W pierwszej połowie tego meczu kibice oglądali niezłe widowisko, jednak zabrakło w nim tego najważniejszego - goli. Do szatni piłkarze obu drużyn schodzili przy bezbramkowym remisie. Minimalnie lepszym zespołem byli, zgodnie z oczekiwaniami, goście, jednak nie przełożyło się to na zdobycz bramkową. Od początku drugiej połowy Inter Mediolan ruszył do zdecydowanego ataku. W pewnym momencie wydawało się, że gol dla gości w tym spotkaniu wisi w powietrzu, ale piłka po ich strzałach nie chciała wpaść do siatki strzeżonej przez RB Salzburg. Decydujący gol w ostatnich minutach. Inter wykorzystał rzut karny RB Salzburg nie był w tym spotkaniu "bezzębny". Gospodarze potrafili się odgrozić i również stworzyć sobie dobrą okazję. Po upływie godziny gry kibice w Austrii nadal nie mogli oglądać żadnej bramki. Na kilka minut przed końcem tego spotkania Inter Mediolan wywalczył rzut karny. W tamtym momencie "jedenastka" spadła gościom "z nieba" ponieważ okazało się, że tylko w taki sposób Inter Mediolan jest w stanie zdobyć decydującego gola. Tak też się stało. Do piłki podszedł Lautaro Martinez. Argentyńczyk nie pomylił się i dał swojemu zespołowi zwycięstwo nad RB Lipsk. W następnej, przedostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów RB Salzburg czeka trudny wyjazd na Estadio Anoeta, gdzie zmierzy się z miejscowym Realem Sociedad San Sebastian. Inter Mediolan natomiast poleci do Lizbony, aby zmierzyć się z Benfiką, która w tej edycji Champions League nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu i jest już skazana na odpadnięcie z rozgrywek.