Tuż przed rozpoczęciem środowej serii gier w Lidze Mistrzów, drużyna Napoli była wskazywana jako murowany faworyt do zwycięstwa w meczu z Unionem Berlin. Goście ze stolicy Niemiec szukali optymalnej formy, notując wstydliwą serię 12 kolejnych porażek z rzędu! Jak się okazało, gospodarze z Neapolu wyciągnęli do nich pomocną dłoń, remisując "wygrane" spotkanie. Jak można się spodziewać, taki rezultat mocno rozczarował nie tylko fanów "Partenopei", ale również niemal wszystkich ekspertów na Półwyspie Apenińskim. Gdy rozległ się ostatni gwizdek arbitra, w przestrzeni publicznej urządzono prawdziwe "polowanie na czarownice". Co niezwykle ciekawe, wśród potencjalnych winowajców utraty cennych "oczek" wymieniono osobę Piotra Zielińskiego. 29-latek jako jedna z czołowych person w drużynie Napoli zawiódł niemal na całej linii, nie będąc w stanie odcisnąć swojego piętna na grze "Azzurich". Niestety, ale ofensywna jego zespołu widocznie kulała, co przełożyło się na zdobycie zaledwie jednej bramki. Napoli nie zdołało dobić fatalnie dysponowanego rywala, za co zapłacili naprawdę wysoką cenę. Kamil Grabara rozliczony przez media po szalonym meczu w Lidze Mistrzów. Wytknięto mu jedną rzecz Błyskotliwa akcja duetu Sheraldo Becker - Datro Fofana sprawiła jednak, że Berlińczycy wywieźli z Neapolu punkt, nieco wydłużając swoje szanse na awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Z kolei mistrzowie Włoch po czterech rozegranych meczach zgromadzili na swoim koncie siedem punktów, co plasuje ich na drugiej pozycji w grupie. Robert Lewandowski otrzymał mocny cios po meczu Bayernu. To musiało zaboleć Nie jest tajemnicą, że głównym założeniem tuż przed meczem z Unionem było zwycięstwo, a także późniejsze nawiązanie walki z Realem Madryt w kontekście awansu z pierwszego miejsca. Los okazał się być jednak przewrotny i boleśnie zweryfikował ambitne plany ekipy spod Wezuwiusza. Piotr Zieliński zabrał głos tuż po meczu w Lidze Mistrzów. Polak się nie hamował Tuż po zakończeniu spotkania szczerego wywiadu udzielił Piotr Zieliński, który w wymowny sposób podsumował środowe zmagania. Reprezentant Polski nie gryzł się w język, podkreślając, że to jego drużyna zasługiwała na zwycięstwo. Doświadczony pomocnik wskazał również, co sprawiło, że Napoli straciło bramkę, a w konsekwencji cenne dwa "oczka". Etatowy reprezentant Polski był wyraźnie rozczarowany końcowym rezultatem. Wskazał, że rywale zrealizowali swój plan, a po strzelonej bramce za wszelką cenę chcieli bronić korzystnego wyniku. Czołowy zawodnik Napoli został również zapytany, jak zapatruje się na dalszą rywalizację w grupie. Poinformował, że zarówno on, jak i jego koledzy zrobią wszystko, by w Madrycie zaprezentować się z bardzo dobrej strony i zgarnąć komplet punktów. Podopieczni Rudiego Garcii zakończą zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów meczem z wymagającą Bragą. Podopieczni Artura Jorge w ostatnim meczu doznali wysokiej porażki z Realem Madryt na Santiago Bernabeu aż 3:0.