Szczęsny pod koniec sierpnia ogłosił zakończenie kariery. Stało się tak, ponieważ jego dotychczasowy klub ściągnął do siebie Michele Di Gregorio, to w nim widząc przyszłość. Polak zdecydował więc poświęcić się rodzinie, o czym napisał w mediach społecznościowych. "Dałem 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dzisiaj moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, ale mojego serca już w tym nie ma. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie - mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii. Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki" - przyznał. Długo jednak nie wytrwał w tym postanowieniu. Stało się tak, gdyż po kontuzji ter Stegena, która ma nie grać do końca sezonu, Barcelona potrzebowała nowego golkipera. Wybór padł na Szczęsnego, który 2 października podpisał kontrakt obowiązujący w obecnych rozgrywkach. Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski razem Dołączył tym samy do Roberta Lewandowskiego, prywatnie przyjaciela, który w "Dumie Katalonii" jest już od dwóch lat i ma na koncie sukcesy - mistrzostwo kraju i Superpuchar Hiszpanii - natomiast w w tym sezonie jest najlepszym strzelcem nie tylko na Półwyspie Iberyjskim, ale w całej Europie, zgromadziwszy już 15 goli. Tymczasem Szczęsny dochodził do siebie fizycznie po przerwie i na razie przegrywa rywalizację z Inakim Peñą, choć przyznał, że jest już gotowy do gry. "Cieszę się, że Wojciech Szczęsny mówi o gotowości do gry, ale nie ma powodów do zmiany bramkarza. Inaki Peña zagra w niedzielę i w środę, nie planuję na razie robić zmian" - mówił przed spotkaniami z Sevilla FC i Bayernem Hansi Flick, trener Barcelony. Niemiec tak tez zrobił i w obu meczach w wyjściowej jedenastce pojawił się Pena. "Duma Katalonii" te spotkania wygrała wysoko, a bramkarz puścił po jednym golu. Trudno się więc spodziewać, żeby teraz stracił miejsce w bramce. Barcelona zagra teraz El Clasico z Realem Po ostatnim gwizdku starcia Barcelony z Bayernem 34-letni Polak wystosował jasny komunikat do przybyłych do Katalonii polskich dziennikarzy, o czym poinformowały meczyki.pl. Teraz przed "Dumą Katalonii" kolejny ważny mecz. Już w sobotę 26 października zagrają na wyjedzie w 11. kolejce La Liga z Realem Madryt w pierwszym El Clasico w tym sezonie. W tabeli, prowadząca Barcelona, wyprzedza "Królewskich" o trzy punkty. Początek spotkania o 21.00. Transmisja w Eleven Sports.