Grupa F Ligi Mistrzów - zobacz komplet wyników i końcową tabelę Borussia musiała wygrać, aby pozostać w Lidze Mistrzów i choć miała miażdżącą przewagę, zwycięskiego gola strzeliła dopiero w 87. minucie. - Nie ma co rozpamiętywać. Zdobyliśmy trzy punkty i gramy dalej - powiedział "Lewy". - To był dla nas ciężki mecz. Warunki nie sprzyjały. Brakowało zwłaszcza ostatniego podania. Gdy wydawało się, że wystarczy już tylko dostawić nogę, piłka jakoś odbijała się i nic z tego nie wychodziło. Ale w takich warunkach też trzeba sobie radzić i dziś pokazaliśmy, że potrafimy - dowodził napastnik Borussii i reprezentacji Polski. Borussia zakończyła rozgrywki grupowe na pierwszym miejscu przed Arsenalem. Oba zespoły wiosną grać będą o ćwierćfinał Ligi Mistrzów, a piłkarzom Napoli została jedynie Liga Europejska, choć zdobyli tyle samo, co Borussia i Arsenal - 12 punktów. - To pokazuje, jak mocną mieliśmy grupę. Przed ostatnim meczem zdawaliśmy sobie sprawę, że możemy zakończyć rozgrywki nawet na pierwszym miejscu - powiedział Lewandowski. Borussia wprawdzie nie jest ostatnio w swojej najlepszej formie, ale wygranie grupy jest tym cenniejsze, że wicemistrzowie Niemiec musieli radzić sobie w bardzo okrojonym składzie, bez wielu podstawowych zawodników, którzy leczą kontuzje. - Mam nadzieję, że teraz pod tym względem będzie już coraz lepiej - dodał Robert Lewandowski.