Robert Lewandowski uważa, że zespół musi podnieść się po upokarzającej porażce z Hamburgerem SV w Bundeslidze i dobrze zaprezentować się we wtorkowym meczu w Lidze Mistrzów z Zenitem Sankt Petersburg.
W sobotę Borussia Dortmund niespodziewanie przegrała w wyjazdowym meczu w ze znajdującym się w strefie spadkowej Hamburgerem SV, tracąc trzy gole i nie strzelając żadnego. Uzyskując taki rezultat oddalili się od prowadzącego w tabeli Bayernu na 20 punktów. Drugi w tabeli Bayer Leverkusen również przegrał swój mecz i nie wykorzystał szansy, by odskoczyć drużynie Juergena Kloppa na cztery punkty.
Piłkarze Borussii muszą jednak teraz skupić się na spotkaniu w Lidze Mistrzów. We wtorek o 18:00 zagrają w Sankt Petersburgu z tamtejszym Zenitem.
INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z tego wydarzenia
Tutaj znajdziesz relacje na żywo na urządzenia mobilne
"Chcemy osiągnąć dobry wynik i strzelić przynajmniej gola na wyjeździe" - powiedział Lewandowski.
Polak do tej pory strzelił 14 goli w 22 meczach Bundesligi i cztery w Lidze Mistrzów w tym sezonie.
Prezes klubu z Dortmundu Hans-Joachim Watzke powiedział zaś, że Niemcom potrzebny jest dobry wynik przed rewanżem na Westfalenstadion, który odbędzie się 19 marca.
We wtorkowym meczu w składzie Borussii zabraknie kontuzjowanego Svena Bendera, którego zastąpi prawdopodobnie Sebastian Kehl.