Wszystko działo się w pierwszej połowie spotkania na Emirates Stadium rozgrywanego w ramach Ligi Mistrzów. Wychodzącego na czystą pozycję Robbena nieprzepisowo zatrzymał Szczęsny, który za swoją interwencję zobaczył czerwoną kartkę. Mimo wszystko Wenger konsekwentnie oskarżał Holendra o "nurkowanie" i "udawanie", choć sam poszkodowany twierdzi, że miał szczęście, iż uniknął poważnej kontuzji. "Przeszły mnie dreszcze, kiedy jeszcze raz zobaczyłem materiał z tego faulu" - powiedział Robben, cytowany prze dziennik "De Telegraaf". "Komentarze Wengera są typowymi dla przegrywającego szkoleniowca. Nie przejmuję się nimi, ponieważ on nie zachowuje się tak pierwszy raz" - tłumaczył reprezentant Holandii. "Dla mnie to był dość przerażający moment. W grudniu nabawiłem się poważnej kontuzji po podobnym starciu z bramkarzem Augsburga" - dodał Robben. Arsenal grając w dziesiątkę (do bramki wszedł Łukasz Fabiański) nie zdołał utrzymać korzystnego rezultatu i przegrał z Bayernem Monachium 0-2 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rewanż odbędzie się 11 marca. Zobacz terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów