Rewanż za finał LM już w pierwszej kolejce. Zieliński rzucony na głęboką wodę
Już w pierwszej kolejce fazy ligowej Champions League 2024/2025 UEFA zaserwowała kibicom ciekawie zapowiadający się mecz. Kiedy bowiem mierzą się ze sobą finaliści sprzed półtora roku, oczekiwania należy mieć wysokie. A jeśli dodamy do tego fakt, że na boisku od początku przebywał reprezentant Polski, brzmi to jak idealny przepis na udany wieczór. I choć spotkanie Manchester City – Inter Mediolan zakończyło się bezbramkowym remisem, nie można napisać, że było ono nudne. Okazji strzeleckich nie brakowało. Szwankowało tylko wykończenie.
W tym sezonie kibice znad Wisły z większym niż zwykle zainteresowaniem spoglądać będą na poczynania Interu Mediolan. To rzecz jasna efekt dołączenia do drużyny reprezentanta naszego kraju Piotra Zielińskiego.
Na debiut w nowych barwach pomocnikowi przyszło trochę poczekać. Co prawda grał on regularnie w przedsezonowych sparingach, ale później przytrafiła mu się kontuzja mięśniowa, przez którą opuścił początek rozgrywek. Pierwszego występu ligowego doczekał się 15 września przeciwko Monzy. W środowy wieczór wybiegł natomiast w pierwszym składzie w spotkaniu Ligi Mistrzów z Manchesterem City.
Liga Mistrzów. Piotr Zieliński w pierwszym składzie przeciwko City
Angielsko-włoska potyczka okrzyknięta została jednym z potencjalnych hitów pierwszej kolejki LM. Trudno się dziwić - wszak mowa o urzędujących mistrzach Premier League i Serie A. Dodatkowo pikanterii temu meczowi dodawał fakt, że kiedy te drużyny mierzyły się ze sobą po raz ostatni, miało to miejsce w finale Champions League w 2023 roku. Wtedy "Obywatele" wygrali 1:0.
Tym razem również nie było mowy o kanonadzie, ofensywnych popisach czy wesołym futbolu jak chociażby dzień wcześniej w Monachium. I jedni, i drudzy grali ostrożnie, z wzajemnym szacunkiem. Rzecz jasna dłużej przy piłce utrzymywali się Anglicy, natomiast pierwszą naprawdę groźną sytuację wypracowali sobie dopiero w końcówce pierwszej połowy. Oko w oko z Yannem Sommerem stanął Kevin De Bruyne i przegrał ten pojedynek. Do przerwy utrzymał się wynik 0:0.
Manchester City - Inter Mediolan. 66 minut Zielińskiego
Pep Guardiola wyraźnie nie był zadowolony z tego, co widzi. Przed rozpoczęciem drugiej połowy zdecydował się na podwójną zmianę, wpuszczając na boisko Phila Fodena i Ilkaya Gundogana. Już kilka minut później rezerwowy Anglik mógł znakomicie odpłacić się za otrzymaną szansę. Wypracował sobie dobrą pozycję, ale piłka po jego strzale przeleciała ponad poprzeczką.
Tak czy inaczej widać było, że City wrzuca wyższy bieg. Gospodarze przycisnęli gości nieco mocniej i szukali otwarcia wyniku. Na to musiał zareagować szkoleniowiec mistrzów Włoch, który także zdecydował się na dwie roszady.
W 66. minucie występy zakończyli Zieliński i Marcus Thuram, których zluzowali Henrik Mchitarjan i Lautaro Martinez.
Od czasu do czasu mediolańczycy potrafili się odgryzać. Do gola sporo im brakowało, ale dawali do zrozumienia ekipie Guardioli, że ci nie mogą tracić koncentracji w obronie. Generalnie rzecz biorąc mecz mógł się w drugiej połowie podobać neutralnym widzom.
Ostatecznie jednak bramek się nie doczekaliśmy. Wynik 0:0 bez wątpienia bardziej cieszyć może Inter, który wywiózł punkt z bardzo trudnego wyjazdu. Mniej zadowoleni bez wątpienia będą gospodarze.
Składy drużyn
Rezerwowi
- 45'
- 80'
- 45'
- 74'
- 74'
- 81'
- 65'
- 65'
Statystyki meczu
Oceń zawodników
9/18/2024, 9:00:00 PMBramkarze
Obrońcy
Pomocnicy
Napastnicy
Rezerwowi
Kompletne zero
Prawie zero
Mogło być lepiej
Całkiem nieźle
Solidnie
Prawie doskonale
Piłkarskie niebo
Jakub Żelepień, Interia
Więcej na ten temat
Liga Mistrzów 18.09.2024 | Manchester City | 0 - 0 | Inter Mediolan | Relacja |
Liga Mistrzów 01.10.202421:00 | Inter Mediolan | - | Crvena Zvezda | |
Liga Mistrzów 01.10.202421:00 | Slovan Bratislava | - | Manchester City |