O przebiegu tego spotkania oraz dyspozycji "Koniczynek", poinformował INTERIA.PL dziennikarz największego sportowego dziennika w Grecji Antonis Economidis. "To był bardzo dobry mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie. Panathinaikos miał w niej zdecydowaną przewagę i stworzył trzy bardzo dobre okazje do strzelenia bramki. Osiem minut przed przerwą Papadopoulos potężnie uderzył z 35 metrów i trafił w poprzeczkę. Do odbitej piłki dopadł Fanis Gekas z wielką łatwością umieścił ją w bramce." Trener Albarto Malesani ustawił zespół w systemie 3-4-1-2. W bramce stał Mario Galinovic, który nie miał w meczu żadnych większych kłopotów. Trójkę obrońców tworzyli Giannis Goumas, Elias Kotsios, Nassif Morris i trzeba powiedzieć, że grali bardzo solidnie. Na lewej pomocy mecz rozpoczął nowy nabytek Anthony Seric i to był jego najlepszy mecz podczas okresu przygotowawczego. To właśnie Seric sprawia najlepsze wrażenie podczas przedsezonowych gier. Loukasa Vintra zagrał na prawym skrzydle i o ile w defensywie zagrał dobre spotkanie to w poczynaniach ofensywnych nie spisał się najlepiej. Defensywnymi pomocnikami w sobotnim meczu byli Flavio Conceicao, Igor Biscan i muszę powiedzieć, że jest to cudowna para. Brazylijczyk imponuje unikalną techniką, a Chorwat jest bardzo mocnym facetem i to on był tego wieczoru najlepszym piłkarzem na boisku. Jako ofensywnego pomocnika Malesani ustawił Nordin Wootera, ale to nie jest dla niego normalna pozycja. On woli grać na lewym skrzydle, ale z powodu zawieszenia Ezequiela Gonzaleza, trener musi znaleźć odpowiednie rozwiązanie na te dwa mecze z Wisłą Kraków. Wooter zagrał poprawnie i można powiedzieć, że swoje zadania wykonywał dość dobrze. W ataku zagrali Fanis Gekas i Dimitris Papadopoulos. Często zmieniali się pozycjami, byli bardzo ruchliwi i stworzyli wiele problemów obrońcom Romy. W drugiej połowie trener Malesani zmienił wszystkich podstawowych graczy i gra PAO już nie była tak niebezpieczna dla Rzymian, jak w pierwszej połowie. Włosi wyrównali w 55 minucie. Z rzutu rożnego piłkę wrzucił Panucci, a do bramki wbił ją głową De Rossi. Po końcowym gwizdku obie drużyny zdecydowały się strzelać rzuty karne, w systemie kto pierwszy spudłuje, ten przegrywa mecz. Pierwsi pudło zanotowali Ateńczycy. W niedzielę wieczorem Panathinaikos wraca z Włoch do Grecji. W poniedziałek piłkarze mają dzień wolny i do treningów wrócą w środę. W czwartek zagrają towarzyskie spotkanie z Realem Saragossa, które z trybun będzie oglądało 40 tysięcy widzów! Trener Malesani jest bardzo zadowolony z obecnego stanu przygotowań do nowego sezonu." Skład Panathinaikosu:: Galinovic (46 Ebede), Vintra (61 Charalambides), Goumas (58 Andric - to jest defensywny pomocnik ale z powodu braku środkowych obrońców Malezani próbuje go jako defensora), Morris, Kotsios (90 Tripotseris - 17-letni bardzo utalentowany obrońca), Seric (65o Darlas - reprezentant naszej młodzieżówki (U21), Conceicao (65 Sanmartean - najbardziej utalentowany gracz w lidze greckiej, ale bardzo nierówno grający; prawdopodobnie to on zastąpi w meczach przeciwko Wiśle Gonzaleza), Biscan (56 Tziolis - kolejny reprezentant naszej młodzieżówki, defensywny pomocnik, przyszedł z Panioniosu, spore możliwości ), Wooter (52 Gonzalez), Papadopoulos (46 Olisadebe, to był jego najgorszy mecz w całych przygotowaniach), Gekas (68 MANTZIOS, również z U-21 i też przyszedł z Panioniosu , dobry napastnik ale nie na tyle aby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie.) Dla INTERIA.PL - z Aten - Antonis Economidis. (No copy please)