Kiedy Robert Lewandowski zdobywał z Lechem Poznań mistrzostwo Polski i tytuł króla strzelców Ekstraklasy w 2010 r. miał niespełna 22 lata. Już rok wcześniej zwrócił na siebie uwagę piłkarskiej Europy. W styczniu 2009 r. redakcja imscouting.com umieściła go na liście "Dziesięciu najbardziej obiecujących piłkarzy". Znalazł się także na 32. miejscu listy najbardziej obiecujących piłkarzy do lat 23, sporządzonej w 2009 r. przez brytyjski dziennik "The Times" (na pierwszym był brazylijski piłkarz Sao Paulo Hernanes, znany z późniejszych występów w Serie A). Nazwisko Lewandowskiego było więc znane w świecie. Nic więc dziwnego, że chciało pozyskać go wiele klubów. Polak, jak wiadomo, ostatecznie trafił z Lecha Poznań do Borussii Dortmund. Dość blisko było też transferu do włoskiej Genoi lub angielskiego Blackburn Rovers. Salzburg rozważał transfer Roberta Lewandowskiego. "Myśleli, że jest wolny i trzeba go obserwować" Spóźnione, jak się okazało, zainteresowanie transferem Roberta Lewandowskiego wykazał też klub z Salzburga. - Logistyka w klubie wówczas kulała - wspominał w rozmowie z Interią Roman Szewczyk, były skaut RB Salzburg. - Dopiero teraz to się w Red Bullu poprawiło. Wracałem z jakiegoś wyjazdu, a tu telefon, że mam zaraz jechać do Polski oglądać Lewandowskiego. Mówiłem, że "Roberta nie mam co oglądać, bo on już jest definitywnie sprzedany do Borussii Dortmund, wiem dobrze, bo jego menedżer jest moim kolegą z reprezentacji i wstępny kontrakt jest już podpisany, pieniądze dogadane". A tutaj nie. Uważali, że jest nadal wolny i trzeba go obserwować. Takie sprzeczki były ciągle. Miałem tego dość. Moi szefowie ciągle chcieli być mądrzejsi ode mnie, więc dałem sobie spokój - mówił były reprezentant Polski i piłkarz klubu z Salzburga. CZYTAJ TEŻ: Salzburg - Bayern. Lewandowski walczy o drugą koronę króla Ligi Mistrzów i "nieśmiertelność" Liga Mistrzów. Salzburg - Bayern. "Już mają połowę mistrzostw Rapidu Wiedeń" Roman Szewczyk starał się nam także uświadomić, jaką potęgą w Austrii jest i był Red Bull Salzburg. - Wielu znajomych mnie pyta. "Co wy tam macie jakiś stempel? W kółko tylko Red Bull, Red Bull i Red Bull". Rapid Wiedeń to jest w Austrii piłkarska religia. Klub, który przez 100 lat zdobył 26 tytułów mistrzowskich. Red Bull po 16 latach ma już na koncie połowę tego, co Rapid wywalczył w tak długiej historii. Do tego już osiem razy zdobyli krajowy puchar. No i właśnie tak to teraz wygląda. Red Bull i długo, długo nic. Kiedy jeszcze tutaj grałem, to zawsze było pięć-sześć bardzo mocnych zespołów. O mistrzostwo walczyło się do samego końca. Obojętnie kto zdobywał tytuł, czy Austria Salzburg, Rapid, Austria Wiedeń, Tirol Innsbruck, czy Sturm Graz, to na koniec sezonu miał jeden - dwa punkty przewagi nad kolejnym zespołem. Teraz to jest 10, a nawet 15 punktów przewagi Salzburga. Tak to teraz funkcjonuje - opowiada Szewczyk, a Red Bull Salzburg obecnie ma 14-punktową przewagę nad drugim w tabeli Wolfsbergerem. Liga Mistrzów - terminarz i transmisje 1/8 finału We wtorkowych meczach Ligi Mistrzów, PSG pokonał Real 1-0 (choć Leo Messi znów pokazał, że kiepsko strzela rzuty karne), a w Lizbonie w spotkaniu Sporting - Manchester City 0-5 już do przerwy padł rekordowy wynik. Kiedy odbędą się pozostałe mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów? Terminarz pierwszych spotkań LM: środa 16 lutego: Salzburg - Bayern, Inter - Liverpool,wtorek 22 lutego: Chelsea - Lille, Villareal - Juventus,środa 23 lutego: Atletico - Man Utd, Benfica - Ajax. Gdzie oglądać mecz Bayern - Salzburg? Transmisje wszystkich meczów Ligi Mistrzów na kanałach Polsat Sport Premium i na Polsat Box Go. Relacje "na żywo" z meczów Salzburg - Bayern i Inter - Liverpool oraz skróty wideo wszystkich meczów Ligi Mistrzów na Sport.Interia.pl. WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA SPORT.INTERIA.PL: Inter - Liverpool. Czy Klopp znów wkurzy się na polskiego sędziego? "Zrobił z nas rzeźników"