Na kilka godzin przed meczem Bayernu Monachium z Realem Madryt tamtejsze media przypominają, że gra w półfinale Ligi Mistrzów ma dodatkowy smaczek. Chodzi o osobę Alphonso Daviesa, którego od dłuższego czasu namawia na transfer Real. Obecna umowa Kanadyjczyka wygasa z końcem przyszłego sezonu. Jeśli nie przedłuży kontraktu, Bawarczycy latem będą mieli ostatnią okazję, by zarobić na jego transferze. W przeciwnym razie opuści klub za darmo. Alphonso Davies kuszony przez Real Madryt Co ciekawe, Davies przed rokiem był o krok od podpisania nowej umowy z Bayernem. Wówczas piłkarz był dogadany jeszcze z Hasanem Salihamidziciem, ale po zwolnieniu dyrektora sportowego, zerwał porozumienie. Negocjacje między piłkarzem a klubem zaczęły się od początku. Kanadyjczyk zażądał znacznej podwyżki wynagrodzenia - miałby należeć do najlepiej opłacanych piłkarzy w zespole. Na te żądania Bayern nie chciał przystać, proponując Daviesowi wyraźnie niższą pensję od oczekiwanej. 23-latek wie, że może pozwolić sobie na wygórowane oczekiwania, ponieważ w kolejce po niego ustawił się Real Madryt. Ten kusi go sporymi pieniędzmi i obietnicą transferu. Niewykluczone, że w przypadku braku porozumienia, Bayern już latem zdecyduje się sprzedać piłkarza. Zwłaszcza, że ten w ostatnim czasie mocno obniżył loty. W pierwszym meczu z Arsenalem zagrał bardzo słabo, a zastępujący go w rewanżu Noussair Mazraoui zebrał lepsze noty. Niemieckie media spekulują, że to Marokańczyk zagra w wyjściowym składzie przeciwko Realowi. Davies ma obserwować mecz z ławki rezerwowych. Początek meczu Bayern - Real o godzinie 21. Transmisja na żywo na Polsat Sport Premium, relacja tekstowa w Interii.