Gra "Królewskich" pod wodzą Zidane'a od dłuższego czasu nie spełnia oczekiwań fanów drużyny. Dwa ostatnie, fatalne występy - w LaLiga przeciwko Deportivo Alaves (1-2) i w Lidze Mistrzów z Szachtarem Donieck (0-2) sprawiły, że otwarcie zaczęło mówić się o zmianie trenera. "Marca" wymieniała już nawet nazwiska potencjalnych następców Francuza, którymi mieli być Mauricio Pochettino lub Raul. Czwartek przyniósł jednak nowe informacje w tej sprawie. Zarówno wspomniany wcześniej dziennik, jak i "As" informują, że Zidane otrzymał od szefostwa Realu Madryt ultimatum. Meczem o "być albo nie być" będzie dla niego starcie szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Moenchengladbach. Jeżeli uda mu się pokonać niemiecki zespół - pozostanie na swoim stanowisku. W przeciwnym wypadku zostanie zwolniony. Mecz ten będzie więc pojedynkiem o niebagatelną stawkę. Ewentualna porażka oznaczać będzie również pożegnanie "Królewskich" z Champions League, co dla klubu byłoby prawdziwą katastrofą. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!