Hiszpan w Amsterdamie został napomniany po faulu na Kasprze Dolbergu, który nastąpił dwie minuty po tym, jak Marco Asensio zdobył, jak się później okazało, zwycięską bramkę. Karencja za nadmiar żółtych kartek wynosi oczywiście jeden mecz, ale UEFA stwierdziła, że Ramos został ukarany za "celowe obejrzenie żółtej kartki", co miało na celu "wyczyszczenie się" przed ćwierćfinałami. Europejska Unia Piłkarska już w zeszłym roku ustanowiła precedens, kiedy ukarała Daniego Carvajala również dwumeczowym zawieszeniem, po tym jak w fazie grupowej piłkarz zobaczył żółtą kartkę. 32-letni Ramos dzień po spotkaniu w Amsterdamie powiedział, że nie "wymuszał kartki". Jednak tuż po meczu zasugerował, że mógł otrzymać ją celowo. "Prawda jest taka, że, biorąc po uwagę wynik, kłamałbym, gdybym powiedział, że coś takiego nie przeszło mi przez myśl. Nie oznacza to niedocenienia przeciwnika, ale czasami trzeba podjąć decyzję i to zrobiłem" - mówił Ramos. Rewanżowe spotkanie Realu z Ajaksem zaplanowano 5 marca. Zobacz zestaw par 1/8 finału Ligi Mistrzów