Materiał zawiera linki partnerów reklamowych W pierwszym starciu ćwierćifnałowym w rywalizacji Realu Madryt i Chelsea, hiszpańska ekipa gościła rywali z Anglii. Drużyna Chelsea przybyła do Madrytu już z Frankiem Lampardem w roli szkoleniowca. Londyńczycy zdawali sobie sprawę, że nie są faworytem, ale chcieli postraszyć ekipę "Królewskich". Tuż po starcie spotkania, po kontrataku Chelsea groźnie uderzał Joao Felix, ale Thibaut Courtois poradził sobie w tej sytuacji. Liga Mistrzów. Real Madryt - Chelsea. Karim Benzema się nie zatrzymuje Już w 21. minucie Real cieszył się z prowadzenia. Vinicius Junior dostał długie podanie z głębi pola, próbował uderzać, Kepa Arrizabalaga jeszcze odbił futbolówkę, ale przy dobitce Karima Benzemy nie mógł już nic zrobić. Chelsea próbowała odpowiedzieć, z bliska groźnie uderzał Raheem Sterling, ale Courtois zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Czytaj także: Hiszpanie postawili sprawę jasno. Chodzi o przyszłość Lewandowskiego W 58. minucie świetną długą piłkę dostał z głębi pola Rodrygo, który próbował wpaść w pole karne, ale został sfaulowany tuż przed linią karnego przez Bena Chilwella. Arbiter nie wahał się i od razu pokazał zawodnikowi Chelsea czerwoną kartkę. Sam rzut wolny z tej sytuacji nie stworzył jednak przesadnego zagrożenia pod bramką Chelsea. Chwilę później mocnego uderzenia próbował Camavinga, ale było ono mocno niecelne. W 74. minucie Real skutecznie ukąsił po raz drugi. Po krótko rozegranym rzucie rożnym i świetnej zespołowej wymianie podań, płaskim strzałem tuż przy słupku piłkę do bramki skierował Marco Asensio. Ekipa Chelsea nie była już w stanie się odgryźć. Próbował jeszcze uderzać Mount, ale został zablokowany. Nadziei londyńczycy upatrują w rewanżu, ale tak dysponowany Real trudno będzie pozbawić pewności siebie. Wszystkie spotkania można oglądać na Polsat Box Go. Real Madryt - Chelsea 2-0 (1-0) 1-0 Benzema 21. 2-0 Asensio 74. Czerwona kartka: Chilwell 58. Materiał zawiera linki partnerów reklamowych