Piszczek zagrał wczoraj na Santiago Bernabeu cały mecz, a walka toczyła się o zwycięstwo w grupie F, w której trzecie miejsce, po pokonaniu 1-0 Sportingu, zajęła Legia. Po dwóch golach Karima Benzemy do 60. minuty "Królewscy" prowadzili 2-0 i to oni byli zwycięzcami grupy. Ale Borussia poskromiła rywala dzięki bramkom Pierre'a-Emericka Aubameyanga i Marco Reusa. Mecz zakończył się remisem 2-2. Piszczek zwrócił uwagę po meczu, że obrońcom tytułu zdarzają się błędy w obronie. - Pokazaliśmy, że piłkarze Realu są tylko ludźmi - powiedział. - Zagraliśmy dobrze w obronie. W drugiej połowie pokazaliśmy, że opłaciło się podjąć wysiłek - podkreślił. - To dla nas wielka sprawa, że zakończyliśmy grupę na pierwszym miejscu przed Realem - powiedział obrońca reprezentacji Polski. Piszczek liczy, że los przydzieli Borussii w 1/8 finału FC Porto lub Benficę Lizbona. Liga Mistrzów: wyniki, tabele, strzelcy, terminarz