<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-d,cid,636,rid,2890,gid,884,sort,I" target="_blank">Liga Mistrzów (grupa D) - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Przed dwoma tygodniami Bawarczycy pokonali mistrzów Holandii 4-1 na Allianz-Arenie. Tym razem już w 2. minucie Bawarczycy wypracowali sytuację strzelecką i niewiele brakowało, a prowadzenie dałby im Thomas Mueller. Nie minęły dwie minuty, a PSV uratowała poprzeczka po "główce" Roberta Lewandowskiego! "Lewy" dobijał jeszcze, ale tym razem piłka przeleciała nad bramką. W 14. minucie gospodarze wyprowadzili kontrę, strzelał Davy Proepper i piłkę sparował na bok Manuel Neuer, a tam głową wbił ją z bliska do siatki Santiago Arias. Miejscowi fani szaleli z radości, ale gol nie powinien zostać uznany, bo Arias był na metrowym spalonym. Piłkarze Bayernu protestowali, lecz niczego nie wskórali. Kwadrans później polski napastnik Bayernu trafił w słupek! "Lewy" domagał się rzutu karnego, jednak sędzia był niezwykle wyrozumiały dla Hectora Moreno, który objął Lewandowskiego za szyję i szarpał w dół. Po chwili goście przeprowadzili oskrzydlającą akcję i po zagraniu Joshuy Kimmicha piłka trafiła w rękę Andresa Guardado. Tym razem sędzia odgwizdał "jedenastkę", a pewnym strzałem na wyrównującego gola zamienił ją Lewandowski, który zupełnie zmylił bramkarza. Bawarczycy poszli za ciosem. Kolejną dobrą okazję miał David Alaba. Po chwili bramkarz obronił strzał "Lewego", a po kilkudziesięciu sekundach miał masę szczęścia łapiąc piłkę po uderzeniu Arturo Vidala. Lewandowski był bliski zdobycia drugiego gola w 55. minucie po dośrodkowaniu Xabiego Alonso z rzutu rożnego. Moreno nie przebierał w środkach, żeby wyłączyć z gry polskiego napastnika, ale gdy "Lewy" zerwał się do piłki, meksykańskiego obrońcę sprytnie zablokował Mats Hummels. Polak miał kapitalną okazję, lecz źle trafił w piłkę. Siedem minut później kolejną świetną interwencję zaliczył Remko Pasveer broniąc strzał Vidala. Dobijał Mueller, jednak zbyt słabo i Moreno zablokował piłkę tuż przed linią bramkową. Bayern atakował, ale gole nie padały i trener Carlo Ancelotti zdecydował się wystawić do gry nowych skrzydłowych. W 64. minucie Kimmicha i Robbena zmienili Douglas Costa i Kingsley Coman. Właśnie po akcji Costy z Alabą i dośrodkowaniu Austriaka Lewandowski dał prowadzenie Bawarczykom. W 74. minucie uciekł Moreno, dostawił stopę i z trzech metrów nie dał szans Pasveerowi. Lewandowski rozgrywał kapitalny mecz. Dziesięć minut później był bliski skompletowania hat-tricka. Dostał podanie od Costy, efektownie przerzucił piłkę nad obrońcą, strzelił obok bramkarza, lecz piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie od słupka. Polak ma już cztery gole w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Wcześniej trafił w 1. kolejce przeciwko FK Rostów i w 3. w meczu z PSV w Monachium. W sumie w Champions League zdobył już 36 bramek. W równolegle rozgrywanym drugim meczu grupy D Atletico Madryt wygrało u siebie z FK Rostów 2-1 (1-1). Oba gole dla gospodarzy strzelił Antoine Griezmann. Francuz dał zwycięstwo faworytom w 3. minucie doliczonego czasu gry. Zarówno Atletico, jak i Bayern są już pewne awansu do 1/8 finału. Mirosław Ząbkiewicz Grupa D: PSV Eindhoven - Bayern Monachium 1-2 (1-1) Bramki: 1-0 Santiago Arias (14.), 1-1 Robert Lewandowski (34. z karnego), 1-2 Robert Lewandowski (74.). <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-psv-eindhoven-bayern-monachium-2016-11-01,mid,592688" target="_blank">Raport meczowy</a> Atletico Madryt - FK Rostów 2-1 (1-1) Bramki: 1-0 Antoine Griezmann (28.), 1-1 Sardar Azmoun (30.), 2-1 Antoine Griezmann (90+3). <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-atletico-madryt-fk-rostow-2016-11-01,mid,592687" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a>