W czasie meczu sędzia Felix Brych musiał na kilka chwil przerwać grę, gdy okazało się, że kibice rozpalili race i jedna z trybun zrobiła się niemal w całości czerwona. Wszczęte śledztwo dotyczy używania elementów pirotechnicznych, laserów i generalnie uchybień w organizacji spotkania. Posiedzenie komisji wydającej decyzję jest zaplanowane 22 marca. Co grozi klubowi z Paryża? Na pewno kara finansowa w wysokości co najmniej 75 tys. euro, ale najprawdopodobniej również zamknięcie części trybun lub nawet całego stadionu. Zobacz wyniki Ligi Mistrzów