"Na 90 minut założył kostium wybawiciela, by PSG uniknęło nowej kompromitacji. Właściwie wybrał swój dzień" - pisze o bramkarzu paryżan dziennik "L'Equipe". Z jego dziewięciu interwencji najbardziej symboliczna to oczywiście ta, gdy obronił rzut karny wykonywany przez Leo Messiego. "Druga bramka zmieniłaby fizjonomię meczu w drugiej połowie i zrodziłaby wiele wątpliwości w paryskich głowach. Ale "święty Navas" chodził wczoraj wieczorem po wodzie, szczególnie w pierwszej połowie, gdy Barcelona oddała dziewięć strzałów" - pisze największa sportowa gazeta, oceniając występ 34-letniego zawodnika. W dziesięciostopniowej skali ocen przyznała mu notę bliską ideału - 9. "L'Equipe" nazywa Navasa "latarnią podczas gwałtownej burzy". We Francji przypomina się przy tej okazji, że w 2017 roku, kiedy doszło do słynnej remontady (1-6 na Camp Nou po 4-0 na Parc des Princes), Paris Saint-Germain miało w bramce Kevina Trappa. Dziś ma Navasa. To wyjaśnia, dlaczego dziś mistrz Francji potrafi uniknąć wpadek jak za dawnych lat. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź Nie tylko ze względu na to spotkanie Navas jest obecnie uznawany za najlepszego bramkarza "ery katarskiej" PSG, czyli od 2011 roku. Do klubu sprowadził go w 2019 roku były dyrektor sportowy Antero Henrique. Paryżanie zapłacili za niego Realowi Madryt, z którym trzy razy wygrał Ligę Mistrzów, 15 milionów euro. "Tylko 15 milionów euro" - komentują dziś francuscy dziennikarze. Ze względu na stosunek jakości do ceny to prawdopodobnie jeden z najlepszych transferów w historii Paris Saint-Germain. Występ Navasa doceniają nie tylko dziennikarze. Obrońca Presnel Kimpembe wymownie podziękował swojemu koledze z drużyny na Twitterze. - Zakwalifikowaliśmy się dzięki naszemu bramkarzowi - powiedział po meczu kapitan PSG Marquinhos. - Jestem bardzo zadowolony. Dziękuję Bogu. To był trudny mecz. Karny? Zawsze jest trudno, szczególnie, gdy naprzeciw jest Messi. Dzięki Bogu byłem skoncentrowany i dałem wszystkim dużo radości - mówił bohater spotkania. Obroniony karny zadedykował rezerwowemu bramkarzowi PSG Sergio Rico, który przeżywa ciężkie chwile w życiu osobistym. - Ten karny był dla Sergio i jego rodziny, ma moje pełne wsparcie - dodał Keylor Navas. Olgierd Kwiatkowski