"To wstyd dla Ligi Mistrzów" - niektóre angielskie media były bezwzględne wobec postawy drużyny Emery’ego w starciu na Anfield. Gracze Juergena Kloppa zepchnęli Villarreal w jego pole karne i nie pozwolili mu z niego wyjść przez 90 minut. Obrona "Żółtej łodzi podwodnej" była chwilami rozpaczliwa. Zespół z 50-tysięcznego miasteczka nie oddał ani jednego celnego strzału. Villarreal - Liverpool w Lidze Mistrzów. Walka Dawida z Goliatem Od początku oczywiste było, że to walka Dawida z Goliatem. W tej edycji Ligi Mistrzów drużyna Emery’ego pobiła Juventus Turyn i Bayern Monachium, ale Liverpool to zespół jeszcze o klasę lepszy. W Premier League odrobił 10 pkt straty do Manchesteru City i bije się o tytuł. Ma szansę na cztery trofea, czego w Anglii nikt jeszcze nie dokonał. Wygrał Puchar Ligi, jest w finale Pucharu Anglii i już o kroczek od finału Ligi Mistrzów w Paryżu. Co może zrobić klub o skromnym budżecie 117 mln euro, którego prezes mówi, że celem na każdy sezon jest utrzymanie w Primera Division? W 50-tysięcznym miasteczku Vila-Real pod Walencją zbudowano piękny stadion La Ceramica, który może pomieścić 23,5 tys widzów. Co drugi mieszkaniec może dziś wejść na rewanż z Liverpoolem. To jest wielkie święto dla klubu, dla miasta, które przeżywa ten europejski sen dzięki właścicielowi Pamesy - przedsiębiorstwa produkującego płytki ceramiczne. Fernando Roig rządzi klubem 23 lata, dostał za to tytuł adoptowanego syna Vila-Real. Kobieta wstaje rano i zaspana słyszy jakieś dziwne śpiewy. Wchodzi do drugiego pokoju i widzi męża tańczącego wokół żółtego ołtarzyka, na którym leżą szaliki, symbole klubowe, palą się świece, a w środku stoi zdjęcie napastnika Gerarda Moreno. - Co ty robisz Pascual? - pyta. - Przywołuję ducha Gdańska - odpowiada mąż. Właśnie w Gdańsku rok temu Villarreal wygrał finał Ligi Europy z Manchesterem United. Teraz klub nakręcił wideo przed starciem z Liverpoolem z przesłaniem: "potrzebujemy każdej możliwej pomocy". Według portalu Tranfermarkt wartość kadry Liverpoolu to 900 mln euro, Villarrealu to 382 mln. Większość graczy Kloppa to obcokrajowcy, 17 z nich jest reprezentantami swoich krajów. Roig zatrudnia 13 kadrowiczów, w większości to Hiszpanie. Klub chce się rozwijać w oparciu o wychowanków. Choć oczywiście miał w swojej historii kilka gwiazd jak Juan Roman Riquelme, Diego Forlan, czy Marcos Senna. Tamta generacja dotarła do półfinału Ligi Mistrzów w 2006 roku i pechowo przegrała z Arsenalem. Przestrzelony karny Riquelme, który miał dać dogrywkę, to historyczna trauma klubu. Villarreal - Liverpool w Lidze Mistrzów. Klopp spełni swoją obietnicę z opóźnieniem? Dziś nie zanosi się na dramaty. Przewaga Liverpoolu jest przygniatająca. Emery zapowiada walkę do końca. Gracze Villarreal muszą podjąć wyzwanie z szacunku dla swoich fanów. Emery to trener, który wygrał 84 proc rywalizacji w rozgrywkach europejskich. Lepszy (88 proc) jest tylko Zinedine Zidane. Z Realem Madryt Francuz zwyciężył Ligę Mistrzów trzy razy. Klopp to jednak najlepszy trener FIFA w 2019 i 2020 roku. Potrafi przygotować piłkarzy do ekstremalnego wysiłku. Przewaga fizyczna "The Reds" była w pierwszym meczu przygniatająca. Poruszali się po boisku dwa razy szybciej niż Hiszpanie. W tym roku Liverpool przegrał tylko jeden mecz, ale bez konsekwencji. Porażka z Interem 0-1 dała mu awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, bo pierwsze spotkanie na San Siro wygrał 2-0. - Trzeba wiedzieć które spotkanie można przegrać - skomentował Klopp. Villarreal musiałby dziś więc dokonać czegoś, co nie udało się nikomu w tym sezonie. W listopadzie trzy gole Liverpoolowi wbił West Ham, ale wygrał tylko 3-2. We wrześniu Brentford pokonało bramkarza "The Reds" trzykrotnie, mecz zakończył się remisem. Zespół Emery’ego stoi więc przed misją niemożliwą. W dodatku kontuzjowany jest Coquelin, a Raul Albiol i Gerard Moreno (nie grał na Anfield) wciąż walczą o powrót do zdrowia. - Będziemy cierpieć i trzeba być na to gotowym - mówi Klopp. Kiedy w 2019 roku wygrał z Liverpoolem Ligę Mistrzów w Madrycie, powiedział "do zobaczenia za rok w Stambule". "The Reds" nie wrócili już do finału, który w 2020 roku z powodu pandemii przeniesiono do Lizbony. W kolejnych latach z Ligi Mistrzów wyeliminowały Liverpool kluby madryckie: Atletico i Real. Teraz, z powodu agresji Rosji na Ukrainę, finał Champions League przeniesiono z Sankt Petersburga do Paryża. Klopp z opóźnieniem spełni swoją obietnicę? Dariusz Wołowski ZOBACZ TEŻ: Juergen Klopp przed dziejową szansą. Nawet Alex Ferguson tego nie dokonał Szymon Marciniak poprowadził mecz w Liverpoolu. I zbiera dobre oceny Liverpool - Villarreal 2-0. Dwa błyskawiczne ciosy "The Reds"