<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa,cid,636,rid,1456,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz, strzelców bramek i tabele Ligi Mistrzów</a>Wszystko stało się 1 kwietnia 1998 roku. Do rozpoczęcia spotkania pozostały dwie minuty. Piłkarze czekali już na wybiegnięcie na murawę, kiedy nagle kibice, którzy wbiegli na boisko, złapali za siatkę w jednej z bramek i ta się... przewróciła. Na stadionie zapanował organizacyjny chaos. Nikt nie wiedział, jak w takiej sytuacji zareagować i przede wszystkim skąd wziąć nową bramkę. Decyzji nie potrafili podjąć również przedstawiciele UEFA. Ostatecznie uznano, że najlepszym rozwiązaniem będzie przywiezienie bramki z odległego o dwa kilometry centrum treningowego "Królewskich". Przerwa trwała 76 minut, a przed telewizorami na rozpoczęcie meczu czekało 12 milionów kibiców. Real wygrał 2-0, ale też się czegoś nauczył. Podobna sytuacja się już nie powtórzy, bo na stadionie wyznaczono specjalne miejsce, w którym trzyma się teraz zapasowe bramki. Kolejny mecz Realu z Borussią, w której wystąpi dwóch reprezentantów Polski - Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek (Jakub Błaszczykowski został w Dortmundzie z powodu kontuzji) rozpocznie się o godz. 20.45. Pierwsze spotkanie przed dwoma tygodniami wygrała niemiecka drużyna 2-1. <a href="http://nazywo.interia.pl/" target="_blank">Real - Borussia i Celtic - Barcelona na żywo w INTERIA.PL! Zapraszamy!</a>