Według cypryjskich mediów, doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Panteliego mieli złożyć inni członkowie zarządu klubu. Prezes odrzuca oskarżenia. W oświadczeniu policji napisano, że 48-letni Panteli jest podejrzany o zawłaszczenie pod fałszywym pretekstem 418 498 euro i próbę przywłaszczenia kolejnych 500 000 euro z klubowego konta. Do nieprawidłowości miało dojść między końcem sierpnia a początkiem listopada. Prezes cypryjskiego klubu jest także podejrzany o fałszerstwo i rozpowszechnianie fałszywych dokumentów, które miały "przykryć" inne przestępstwa. Policja poinformowała, że zatrzymała Panteliego około północy w piątek. Jeszcze w sobotę sąd ma ocenić, czy zostanie aresztowany. "To wszystko kłamstwo. Oskarżenia są fałszywe" - powiedział Panteli i poinformował, że przeciw członkom zarządu klubu, którzy złożyli doniesienie wystąpi na drogę prawną. W wypowiedzi dla cypryjskiego radia trener Anorthosisu Temuri Kecbaja powiedział, że ufa w niewinność prezesa klubu. Poparcie dla Panteliego zadeklarowali również kibice. Anorthosis Famagusta, którego zawodnikiem jest Łukasz Sosin, uznawany jest za rewelację obecnej edycji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Cypru po raz pierwszy zakwalifikowali się do fazy grupowej tych rozgrywek; w pięciu dotychczasowych spotkaniach odnieśli jedno zwycięstwo, trzykrotnie zremisowali i doznali jednej porażki. Kolejkę przed zakończeniem rywalizacji wciąż mają szansę awansować do 1/8 finału - warunkiem jest zwycięstwo nad Panathinaikosem Ateny w ostatniej serii.