Potworna miazga w Lidze Mistrzów. Stali się pośmiewiskiem. Leci głowa trenera

Bayern Monachium był faworytem w domowej potyczce z Dinamem Zagrzeb. Nikt się jednak nie spodziewał takiej różnicy klas. To była futbolowa demolka. Rezultat 9:2 zapisał w kronikach Champions League.

Nigdy wcześniej żaden zespół nie stracił w jednym meczu Ligi Mistrzów dziewięciu goli. Najwyższe pogromy (8:0) były do tej pory dziełem Realu Madryt i Liverpoolu. A rekord pod względem liczby bramek należy do Borussii Dortmund i Legii Warszawa (8:4 w listopadzie 2016 roku).

FC Barcelona wraca do Europy. Media nie mają wątpliwości, Lewandowski zaczyna pogoń

Sergej Jakirović nie jest już trenerem Dinama. Rzeź w Monachium przesądziła jego los

Dwa dni po blamażu w stolicy Bawarii posadę stracił Sergej Jakirović, trener pokonanych. W Dinamie pracował od lutego 2023 roku. W ubiegłym sezonie zdobył krajowy dublet. W żaden sposób nie mogło go to jednak uchronić przed dymisją.  

47-letni Bośniak wcześniej prowadził HNK Rijeka. Teraz musi szukać nowego zajęcia, na europejskie salony szybko raczej nie wróci. Dotychczasowy pracodawca zachował się jednak wobec niego fair. 

- Teraz do nas należy podjęcie dobrej decyzji w sprawie zatrudnienia nowego trenera w tym trudnym dla Dinama momencie i powrót na zwycięską ścieżkę. Nasza współpraca była udana, a Jakirović wywarł na mnie wrażenie jako osoba wysokiej klasy. Życzę mu powodzenia w dalszej karierze - powiedział w rozmowie z klubowymi mediami prezes klubu Velimir Zajec. 

Tymczasowym następcą Jakirovicia został Sandro Perković, członek jego sztabu trenerskiego. W najbliższy weekend Dinamo zagra w lidze ze Slavenem Belupo. Na arenę Ligi Mistrzów wróci 2 października, goszcząc u siebie AS Monaco.