Piotr Zieliński znalazł się na zakręcie kariery. Od pewnego czasu mówiło się, że zawodnik zmieni klub, ale w Napoli liczyli, że może uda się zatrzymać niespełna 30-letniego pomocnika. Strony jednak nie doszły do porozumienia i jest już pewne, że z końcem czerwca Zieliński opuści Neapol. W tej sytuacji władze Napoli zdecydowały, że zawodnik zostanie odsunięty na boczny tor. O ile w Serie A jeszcze zdarza mu się pojawić na boisku, to na występy w Lidze Mistrzów nie ma już szans. Powód? Polak nie został zgłoszony do europejskich pucharów. - Szczerze? Nie jest tym specjalnie zdziwiony, bo to nie pierwszy taki wybryk prezesa Napoli. Podobnie przecież postąpił z Arkiem Milikiem... Aurelio De Laurentiis to twardy facet, przynajmniej taki jest jego wizerunek. Piłkarz ma przechlapane, jeśli coś jest nie po myśli prezesa. Rozmawiałem o tej sytuacji z tatą Piotrka, ale on mówi, że nie chce się wtrącać w jego decyzje - podkreśla Jan Dulanowski. To właśnie za jego prezesury Piotr Zieliński stawiał pierwsze piłkarskie kroki w Orle Ząbkowice Śląskie, a także zadebiutował w dorosłej piłce. To także Dulanowski podpisywał umowę sprzedaży zawodnika do Zagłębia Lubin, gdzie zaczęła się jego przygoda z poważnym futbolem. Dzisiejszy wieczór może być dla Zielińskiego szczególnie bolesny, bo spotkanie Napoli - FC Barcelona będzie musiał oglądać z trybun. Zaraz po losowaniu hit 1/8 finału Ligi Mistrzów w Polsce zapowiadano jako stracie Zielińskiego z Robertem Lewandowskim, tymczasem pomocnik włoskiej ekipy w nim nie wystąpi. - Wielka szkoda, bo taki mecz byłby zdecydowanie ciekawszy i bardziej emocjonujący. Żałuję, że doszło do takiej sytuacji, bo może to mieć wpływ także na pozycję Piotrka w reprezentacji. Jeśli awansujemy na Euro, to trudniej będzie mu się do tego turnieju odpowiednio przygotować bez gry w klubie. To jednak doświadczony zawodnik, będzie mu ciężko, ale powinien dać sobie radę - uważa Dulanowski. Napoli - Barcelona. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie mistrzów Włoch z mistrzami Hiszpanii w 1/8 finału Ligi Mistrzów dziś o godz. 21. Transmisja w Polsacie Sport Premium 1, stream online na Polsat Box Go, relacja na Sport.Interia.pl. Piotr Jawor