We wtorek 14 września Bartosz Frankowski wraz ze swoim zespołem poprowadzi mecz grupy H Ligi Mistrzów. O godzinie 21.00 zmierzą się ze sobą drużyny Chelsea Londyn i Zenitu Saint Petersburg. Asystentami Bartosza Frankowskiego będą Marcin Boniek i Jakub Winkler. Rolę arbitra technicznego będzie pełnić Krzysztof Jakubik, a za system VAR odpowiedzialni będą Niemiec Marco Fritz i Włoch Marco Di Bello. Troszkę dziwi, że za monitorami VAR zasiądą arbitrzy z innych krajów, bo przecież w Polsce mamy innych profesjonalistów, którzy bez problemu sobie z tym poradzą. Może to świadczyć o tym, że np. w którymś środowym meczu zobaczymy jeszcze jeden polski zespół sędziowski i właśnie dlatego Bartosz Frankowski ma w składzie Niemca i Włocha. Teoretycznie największe szanse na otrzymanie innego meczu Ligi Mistrzów czy Europy mają Szymon Marciniak i Paweł Raczkowski. W poniedziałek powinniśmy wiedzieć coś więcej na ten temat. O Bartoszu Frankowskim zrobiło się głośno w sobotę, gdy prowadził spotkanie Śląska Wrocław i Legii Warszawa. Arbiter zdecydowanie nie cieszy się dobrą opinią wśród fanów ze stolicy, ale za to w UEFA jest bardzo szanowany, o czym świadczą kolejne nominacje. W minionym sezonie 34-letni sędzia zadebiutował w fazie grupowej Ligi Mistrzów i wszystko na to wskazuje, że w tym sezonie będzie mógł poprawić swój bilans występów na tym etapie rozgrywek. Bartosz Frankowski sędzią międzynarodowym jest od 2014 roku i przez ten czas zdążył już osiągnąć sporo sukcesów. Arbiter z Torunia trzykrotnie uczestniczył w młodzieżowych mistrzostwach Europy, a na minionym EURO 2020 pełnił rolę arbitra technicznego. Dodatkowo prowadził on pięć spotkań fazy grupowej Ligi Europy, sporo meczów kwalifikacyjnych do tych rozgrywek, a także mecze o stawkę kadr seniorskich.