W tym sezonie Ligi Mistrzów możemy oglądać kilku naszych kadrowiczów. Oczywiście tym najbardziej rozpoznawalnym jest Robert Lewandowski, który po trzech spotkaniach ma trzy gole na koncie. Poza nim w tych elitarnych rozgrywkach naprawdę znakomicie spisywał się dotychczas Łukasz Skorupski, a swoje dobre minuty na murawie spędzili z pewnością także Kacper Urbański, czy Piotr Zieliński, a więc zdaje się, absolutne filary kadry Michała Probierza. FC Barcelona szykuje się do meczu Ligi Mistrzów, a Flick wypalił o Szczęsnym. "Myślę, że będzie gotowy do gry" Wtorkowy wieczór otwierający czwartą kolejkę ligową Ligi Mistrzów przyniósł kibicom znad Wisły "polskie starcie", a więc mecz Bologna FC - AS Monaco, który dla neutralnego kibica pewnie nie wydawałby się tak interesujący, ale z perspektywy fana Biało-Czerwonych, już musiało takie być. Niekwestionowane miejsce w swoich zespołach mają bowiem bramkarze: Łukasz Skorupski i Radosław Majecki. Obaj znaleźli się w wyjściowym składzie na tę rywalizację. AS Monaco wciąż niepokonane w Lidze Mistrzów. Bolonia pokonana Włoskie media zapowiadały, że swoją okazję od pierwszych minut powinien dostać Kacper Urbański, ale ostatecznie trener Vincenzo Italiano postawił na inne rozwiązanie i perełka reprezentacji Polski tę rywalizację rozpoczęła w roli zmiennika. Wielki powrót Arkadiusza Milika? Padła jasna deklaracja. "Nie jest to sci-fi" Pierwsza połowa tej rywalizacji, delikatnie mówiąc, nie porwała, choć polscy bramkarze mieli nieco pracy. Oba zespoły łącznie oddały cztery celne strzały na bramkę swojego rywala, a piąty z nich wpadł do siatki chronionej przez Łukasza Skorupskiego, ale ostatecznie sędzia po odpowiedniej analizie uznał, że wcześniej doszło do faulu i pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 0:0, który z perspektywy gospodarzy nie mógł być satysfakcjonujący, w przeciwieństwie do Monaco. Druga część spotkania nie stała na o wiele wyższym poziomie, a co ważne dla polskiego kibica, mijały kolejne minuty i trener Italiano nie decydował się na wprowadzenie Kacpra Urbańskiego. Ostatecznie to jednak AS Monaco było zdolne do przechylenia szali na swoją korzyść. W 87. minucie gola na 1:0 dla gości strzelił defensor Thilo Kehrer, który w końcu znalazł sposób na pokonanie stojącego w bramce Łukasza Skorupskiego. Dla zespołu z Francji to trzecie zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów i umocnienie bardzo dobrej pozycji w czołówce tabeli.