FC Barcelona została rozbita na Camp Nou 3-0 przez Bayern Monachium i nawet w meczu o prestiż nie była w stanie stawić czoła Bawarczykom. Już przed pierwszym gwizdkiem jej szanse na awans pękły jak bańka mydlana, po tym jak Inter Mediolan pokonał Viktorię Pilzno 4-0. Kataloński "Sport", piórem Ernesta Folcha, stawia w tytule pytanie: "Czy gdyby Messi nie opuścił klubu (albo nie został wykopany) czy Barca odpadłaby z Ligi Mistrzów?" Folch stawia mocną tezę: "Messi zanotował spektakularny początek sezonu w Paryżu i zaprzeczył oportunistycznym teoriom, które mówiły, że już trudno mu będzie wkomponować się do nowego klubu i nigdy nie będzie taki sam jak dawniej." Wylicza też zalety wielkiego Argentyńczyka: "Widzimy najlepszą wersję Leo: strzelca, podającego, dryblera, a on znowu jest totalnym piłkarzem, którego pamiętamy choćby sprzed dwóch lat." "Sport": Z Messim Barcelona nie byłaby wyeliminowana "Jego powrót do zdrowia zbiega się w makabryczny sposób z odpadnięciem Barçy i nieuchronnie rodzi się jedno pytanie: 'Gdyby Messi nie odszedł (lub został wyrzucony), czy Barça zostałaby dzisiaj wyeliminowana?' Wydaje się być niemożliwym, aby odpowiedź na nie była pozytywna" - uważa dziennikarz "Sportu". W tej tęsknocie za Messim brakuje jednak trochę dystansu. Lionel i jego PSG na tym etapie sezonu nie zmierzyli się jeszcze z tak wymagającym zespołem jak Bayern, a w Lidze Mistrzów dwukrotnie nie byli w stanie pokonać Benfiki, która przy milionerach z Paryża jest biedna jak mysz kościelna. Czytaj też: Robert Lewandowski wpisał się w historyczną klęskę Barcelony