Dwie bramki dla "Królewskich" zdobył Ronaldo, a jedną Pavon. Honorową bramkę dla Wisły strzelił Damian Gorawski. Na Santiago Bernabeu nie było cudu. Nie było, bo wiślacy nawet nie stworzyli okazji ku temu, aby niemożliwe stało się możliwe. Real przeważał od pierwszej do ostatniej minuty i zasłużenie po raz drugi wygrał. To nie koniec pucharowej przygody dla Wisły, która zagra w Pucharze UEFA. Jeśli podopieczni Henryka Kasperczaka, chcą pokazać się w Europie i zdobywać laury dla klubu, również te rozgrywki są doskonałą okazją do tego. W meczu rewanżowym wyższość Realu nad Wisła była widoczna od pierwszych minut. Gospodarze z łatwością przedostawali się na pole karne gości, stwarzając raz po raz groźne sytuacje strzeleckie. Obrońcy krakowscy byli bezradni i dawali się ogrywać. Już w 3 min "królewscy objęli prowadzenie. Luis Figo zagrał piłkę z prawej strony boiska, a pozostawiony bez opieki Ronaldo z pięciu metrów wepchnął ją do siatki. Real grał swobodnie, przewyższając wiślaków przede wszystkim wyszkoleniem technicznym. Krakowianie stracili gola i wszelkie nadzieje uzyskania korzystnego wyniku na stadionie Santiago Bernabeu, ale próbowali atakować. Pierwszy celny strzał na bramkę Ikera Casillasa oddał w 24 min Maciej Żurawski, jednak jego silne uderzenie z rzutu wolnego, z 25 metrów, obronił bramkarz Realu. Chwilę potem z 20 metrów strzelił Marek Zieńczuk, ale zbyt słabo, by zaskoczyć Casillasa. W 31 min było 2:0. Michel Salgado zaatakował z prawej strony, a pozostawiony ponownie bez opieki Ronaldo po raz drugi pokonał Majdana. Ale bramkarz Wisły był jedynym wyróżniającym się piłkarzem Wisły. Pod koniec pierwszej połowy znakomicie obronił dwukrotnie groźne strzały Luisa Figo i raz Ronaldo. Po przerwie Real nadal miał dużą przewagę, ale zwolnił tempo. Wiślacy bronili się teraz skuteczniej. Wejście na boisko Macieja Stolarczyka, który zastąpił Nikolę Mijailovica, wzmocniło linię defensywną krakowian. Majdan miał jednak nadal pełne ręce roboty. W 51 minucie znakomicie obronił nogą strzał Ronaldo z kilku metrów, a w 62 minucie wygrał pojedynek sam na sam z Figo. Krakowianie stracili trzecią bramkę w 85 min, kiedy to Roberto Carlos z rzutu rożnego zagrał piłkę, a Francisco Pavon głową posłał ją do siatki. Wiślacy zdobyli honorowego gola w 89 min. Po akcji Żurawskiego z prawej strony boiska, Damian Gorawski z pięciu metrów strzelił bramkę. Real Madryt - Wisła Kraków 3:1 (2:0). Bramki: dla Realu Ronaldo - dwie (3 i 31), Francisco Pavon (83-głową), dla Wisły Damian Gorawski (88). Żółte kartki: Maciej Żurawski, Mariusz Kukiełka i Marek Zieńczuk (Wisła). Sędzia: Kim Milton Nielsen (Dania). Widzów 60.000 Real: Iker Casillas; Michel Salgado, Walter Samuel, Francisco Pavon, Roberto Carlos; Zinedine Zidane, Ivan Helguera, David Beckham, Luis Figo (80,Santiago Solari); Raul (65, Fernando Morientes), Ronaldo (65,Guti). Wisła: Radosław Majdan; Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos, Arkadiusz Głowacki, Nikola Mijailovic (46,Maciej Stolarczyk); Damian Gorawski, Mariusz Kukiełka (82,Aleksander Kwiek), Mauro Cantoro, Marek Zieńczuk; Maciej Żurawski, Tomasz Frankowski (60, Marcin Kuźba).