Andres Iniesta został wybrany najlepszym zawodnikiem finału Ligi Mistrzów. Tak zdecydował Komitet Techniczny UEFA. - To mój czwarty finał Ligi Mistrzów. Czy był lepszy od wcześniejszych? Wszystkie finały były dobre, bo je wygraliśmy - opowiadał Iniesta. - W Berlinie musieliśmy się trochę nacierpieć i walczyć do końca z pełnym poświęceniem, bo rywal postawił wysoko poprzeczkę przed nami. Juventus okazał się być wymagającym rywalem - chwalił mistrzów Włoch Andres. - Mieliśmy szanse do zdobycia gola na 2-0, ale zamiast go strzelić, straciliśmy bramkę na 1-1. Najważniejsze, że i tak przesądziliśmy losy meczu na naszą korzyść. To spektakularny sukces i wielki dzień dla nas i dla całego klubu - zaznaczał kapitan "Blaugrany". Czy trener Luis Enrique odejdzie z klubu po sezonie? - Luis jest naszym trenerem i mam nadzieję, że zostanie nim przynajmniej na następny sezon, a my znajdziemy następne wyzwania. - Z nim udało nam się osiągnąć coś unikalnego. Sześć lat temu wydawało się, że niemożliwym będzie powtórzenie trypletu, a jednak to się udało. Nie zawsze perfekcyjni, ale musimy się cieszyć z tego, co osiągnęliśmy. To wielki dzień! Dzień radości i świętowania całej Barcelony! Czy jest szansa na to, aby Xavi zagrał w finale Superpucharu Europy? - Nie sądzę, aby to było realne. Dzisiaj rozegrał ostatni mecz w Barcy, skończył występy z nami. Trudno sobie wyobrazić lepszy sposób i moment na takie pożegnanie. O roli kapitana zespołu. - Gdy spojrzę na minione lata, dochodzę do wniosku, że jestem wielkim szczęściarzem. Miałem przyjemność wygrać z Barcą tak wiele trofeów, pięć Pucharów Ligi Mistrzów a ostatnio jej kapitanować. Czy Barcelona, która zdobyła wszystkie trofea ma jeszcze jakiekolwiek wyzwania? - Na szczęście charakter naszego klubu sprowadza się również do tego, że zawsze będziemy mieli przed sobą wielkie wyzwania. Wygrywanie nam się nie znudzi. W każdym kolejnym sezonie będzie coś do zdobycia. Teraz będziemy dążyli do szóstego zwycięstwa w Lidze Mistrzów, nikt w klubie nie odpuści też mistrzostwa Hiszpanii i Pucharu Króla. Chcemy iść do przodu, z sezonu na sezon dążyć do perfekcji. Musimy sprostać nowym wyzwaniom. Bronić swej pozycji na topie światowej piłki. Ze Stadionu Olimpijskiego w Berlinie Michał Białoński