"Czerwone Diabły" odpadły w ćwierćfinale LM, a w Premier League mają aż siedem punktów straty do czwartego miejsca w tabeli, premiowanego grą w eliminacjach Champions League. Jest prawie pewne, że następny sezon Ligi Mistrzów będzie pierwszym bez udziału Manchesteru United od sezonu 1995/96. Dwudziestokrotny mistrz Anglii pozostaje najbogatszym i najpopularniejszym angielskim klubem, ale ostatnie wydarzenia wywołują dreszcze zarówno u piłkarzy, jak i kibiców. - To ogromnie ważne, żebyśmy wrócili do Ligi Mistrzów tak szybko, jak to możliwe - powiedział obrońca United Phil Jones po porażce 1-3 w Monachium. - Manchester United potrzebuje Champions League. Noce jak ta nie zdarzają się zbyt często. Potem wraca się do nich, myśląc: to były czasy. Chcesz grać przeciwko najlepszym i chcesz sprawdzać siebie w walce z najlepszymi - dodał Jones. 22-letni obrońca United może mieć nadzieję, że nie zagrał jeszcze ostatniego meczu w barwach "Red Devils" w Lidze Mistrzów. Kilku jego starszych kolegów nie może być tego pewnych. Kapitan Nemanja Vidić już porozumiał się z Interem Mediolan, do którego dołączy latem. Wydaje się, że drużynę Davida Moyesa opuszczą także inni obrońcy: strzelec fantastycznej bramki w Monachium Patrice Evra oraz Rio Ferdinand. 40-letni Ryan Giggs jeszcze nie ogłosił, czy przedłuży kontrakt, który kończy się w czerwcu. Mimo nieudanego pierwszego sezonu, zwłaszcza w Premier League, Moyes raczej otrzyma kolejną szansę. Szkocki menedżer zaprzeczył, jakoby awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów był warunkiem kontynuowania przez niego pracy. - To pytanie nie do mnie - powiedział były szkoleniowiec Evertonu, pytany o swoją posadę. - Ten klub nigdy wcześniej nie miał żadnych problemów, więc wszystko, o czym rozmawialiśmy w klubie, to konieczność wydania odpowiednich pieniędzy na właściwych piłkarzy - powiedział Szkot. Jak dodał, "wszyscy piłkarze, z którymi rozmawiano, będą więcej niż szczęśliwi, jeśli dołączą do Manchesteru United. Wiedzą, że stanie się to wkrótce". Biorąc pod uwagę przewidywane ubytki w składzie, Moyes musi skupić się przede wszystkim na zbudowaniu nowej defensywy. Szkot potrzebuje także poważnego środkowego pomocnika, po tym jak próby ściągnięcia Thiaga Alcantary, Cesca Fabregasa i Andera Herrery spaliły na panewce. United zakończą sezon meczami ze stosunkowo łatwymi rywalami, chociaż ich najbliższy mecz to trudny wyjazd do walczącego o Ligę Mistrzów Evertonu, byłego klubu Moyesa.