Cała sytuacja miała miejsce pod koniec pierwszej połowy, dokładnie w 38. minucie spotkania. Wtedy z wyższym pressingiem pod pole karne gospodarzy ruszył Mehdi Taremi, Irańczyk jednak zdecydowanie przesadził i faulował Alessandro Bastoniego. Cała sytuacja bardzo nie spodobała się golkiperowi Interu, Andre Onanie, bo sędzia odgwizdał przewinienie nie od razu, a po kilku sekundach. CZYTAJ TAKŻE: Hajto nie wytrzymał, ostro po meczu Inter – Porto. "Olbrzymi błąd sędziego" Liga Mistrzów. Blisko rękoczynów między Edinem Dżeko a Andre Onaną Kameruńczyk momentalnie ruszył z pretensjami w kierunku arbitra. Całą sytuację zobaczył Edin Dżeko i wrócił na własną połowę, by nieco uspokoić sytuację, ale w efekcie omal sam nie rozpoczął do bójki z Onaną. Obaj panowie zaczęli rzucać w swoim kierunku mało parlamentarne słowa, pokazując ogromne zdenerwowanie. Według włoskich mediów Bośniak miał rzucić do bramkarza, by "zamknął się i wracał do bramki". Rada na pewno korzystna, sposób jej przekazania już nieco mniej. Ostatecznie rozjemcą w całej sytuacji okazał się Hakan Calhanoglu. Turek uspokoił rozwścieczonego Onanę na tyle, że ten rzeczywiście wrócił między słupki. Przypilnował także, by z ust Kameruńczyka nie wyleciało kilka słów za dużo, a kamery uchwyciły moment, w którym dosłownie zakrywa mu usta rękami. Czerwona kartka Otavio przesądziła o zwycięstwie Interu Mediolan nad FC Porto Kilkadziesiąt sekund później miało miejsce drugie spięcie, tym razem z udziałem piłkarzy obu zespołów. Otavio bez gwizdka sędziego ruszył z akcją w kierunku bramki Interu, a pretensje miał do niego o ten fakt Dimarco. To momentalnie rozpoczęło przepychanki, dołączyło do nich kilku innych piłkarzy, a sędzia zareagował karząc jednego i drugiego żółtą kartką. Kto wie czy to nie był mały kluczowy moment tego meczu, bo w 78. minucie Otavio za nieodpowiedzialny faul na Calhanoglu zobaczył drugi kartonik i wyleciał z boiska. Inter wyczuł szansę i cztery minuty przed końcem za sprawą Romelu Lukaku zdobył zwycięskiego gola, budując sobie skromną zaliczkę przed rewanżem w Portugalii.