Barcelona w dwumeczu z Interem Mediolan zdobyła ledwie punkt. W stolicy Lombardii przegrała 0-1, by w rewanżu na Camp Nou zremisować 3-3. Te rezultaty praktycznie pozbawiają ją szans na awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Fani "Blaugrany" są załamani takim obrotem sprawy. Marzenia o triumfie w Champions League stają się mrzonką już w październiku. Powtarza się koszmar sprzed roku, kiedy Katalończycy również nie zdołali przebrnąć rozgrywek grupowych. Bastoni: Granie na Camp Nou nie jest stresujące I właśnie w takim momencie po raz kolejny pozaboiskową kreatywnością popisuje się Alessandro Bastoni. Tym razem defensor Interu zamieścił na Insta stories film, na którym zarejestrował wygłupy dwóch kolegów z zespołu. Kibice "Dumy Katalonii" odebrali nagranie jako wymierzone w nich i ich drużynę szyderstwo. Wideo przedstawia Federico Dimarco wiozącego na taczkach Nicolo Barellę. Obaj piłkarze są wyraźnie rozbawiani. Pod spodem podpis: "Granie na Camp Nou wcale nie jest stresujące". To nie pierwszy wybryk Bastoniego utrzymany w tym tonie. Po meczu na San Siro zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym ciągnie po murawie bezradnego i zrozpaczonego Gaviego. Opatrzył je komentarzem: "Zwycięstwo serca i charakteru". Otrzymał wówczas od fanów "Dumy Katalonii" mnóstwo pogróżek. Na Camp Nou miało czekać go "piekło". Tydzień później pojawił się na obiekcie Barcelony, rozegrał 85 minut i w ogromnej mierze przyczynił się de facto do wyeliminowania katalońskiej ekipy z dalszej rywalizacji. Jej szanse na wyjście z grupy pozostają iluzoryczne. ZOBACZ TAKŻE: