Po sensacyjnej porażce Juventusu Turyn z Maccabi Hajfa 0-2, wygrana Paris Saint-Germain lub Benfiki Lizbona dawały jednej z tych drużyn awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Rywale wyszli z założenia, że "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu", postanowili nie robić sobie krzywdy i po średnio interesującym meczu zremisowali 1-1. Obie bramki padły z rzutów karnych, obie drużyny są o krok od awansu do fazy pucharowej, który mogą sobie zapewnić w kolejnej rundzie spotkań. Po nerwowym kwadransie tego meczu, lizbońskie "Orły" opanowały grę w środku pola. Jak na ogromne środki zainwestowane w drużynę ze stolicy Francji, Paris Saint-Germain grało bardzo przeciętnie. Światło dzienne ujrzały informacje mówiące o tym, jakoby Kylian Mbappe chciał opuścić Paryż, faktycznie 23-letni piłkarz poruszał się wyjątkowo ospale, jakby był na boisku za karę. Niewiele lepiej, jeśli w ogóle grała inna gwiazda, Brazylijczyk Neymar. Telewizyjne kamery uchwyciły boiskową kłótnię Marquinhosa i Gianluigiego Donnarummy. Za pieniądze można kupić ogromną jakość piłkarską, ale nie można nabyć dobrej atmosfery. W 39. minucie paryscy milionerzy otrząsnęli się z letargu i pierwszy raz przyspieszyli grę. Antonio Silva bardzo lekkomyślnie równo z trawą wyciął Juana Bernata w narożniku pola karnego, a angielski sędzia Michael Oliver podyktował rzut karny. Pod nieobecność kontuzjowanego Leo Messiego (bardzo go brakowało), piłkę wziął Mbappe i pewnie skierował ją z 11 metrów do siatki. Siedem minut po przerwie Mbappe był bliski podwyższenia wyniku. Dostał piłkę na lewej stronie, wpadł w pole karne i strzelił po tzw. "długim rogu". Chybił minimalnie, a grecki bramkarz, rodem ze Stuttgartu, Odysseas Vlachodimos wrócił z dalekiej podróży, niczym mityczny Odyseusz. Niewykorzystane szanse mszczą się. Angielski sędzia na początku w ogóle nie dojrzał faulu Marco Verratiego, ale po interwencji VAR podyktował rzut karny. Joao Mario trafił do siatki z 11 metrów. We wcześniejszym meczu grupy H, Maccabi Hajfa sensacyjnie pokonało Juventus Turyn 2-0. Tabela grupy H Ligi Mistrzów 1. Paris Saint-Germain 8 7-4 2. Benfica Lizbona 8 6-3 3. Juventus Turyn 3 5-7 4. Maccabi Hajfa 3 4-8 Za dwa tygodnie dzisiejsi rywale zagrają u siebie - PSG z Maccabi Hajfa, a Benfica z przeżywającym kryzys Juventusem. Wówczas PSG i Benfica mają szansę zapewnić sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Paris Saint-Germain - Benfica Lizbona 1-1 (1-0) Bramki: Kylian Mbappe 40‘ (rzut karny) - Joao Mario 62’ (rzut karny) PSG: Donnarumma - Ramos, Marquinhos, Danilo - Hakimi, Veratti, Vitinha (85' Fabian), Bernat (85' Mukiele) - Mbappe (90' Soler), Neymar, Sarabia (74' Ekitike). Benfica: Vlachodimos - Bah (63’ Gilberto), Antonio Silva, Otamendi, Grimaldo - Joao Mario (90' Chiquinho), Florentino (78' Goncalves), Aursner, Enzo - Rafa Silva (78' Draxler), Goncalo Ramos (78' Pinha). Sędzia: Michael Oliver (Anglia). Żółte kartki: Sarabia, Verratti (PSG), Otamendi, Joao Mario, Florentino, Enzo, Gilberto (Benfica). Maciej Słomiński, Interia