Materiał zawiera linki partnerów reklamowych Manchester City triumfował w Lidze Mistrzów po raz pierwszy w historii. Ten sezon piłkarze z Etihad Stadium zakończyli tym samym z potrójną koroną. Oprócz wygranej w Lidze Mistrzów, mogą pochwalić się także zdobyciem Pucharu Anglii i mistrzostwa Premier League. Dla Pepa Guardioli natomiast nie jest to pierwszy taki triumf w dziejach, bo dwukrotnie wygrywał już Ligę Mistrzów jako trener FC Barcelona. Pierwszy raz natomiast zwyciężył jako szkoleniowiec angielskiego klubu, wracając na szczyt po ponad dekadzie. To może spowodowało, że jego radość była wyjątkowa. Niezwykłe były też słowa Hiszpana po zwycięstwie w finałowym meczu z Interem Mediolan. Liga Mistrzów - to cholerne trofeum - To cholerne trofeum jest tak trudne do zdobycia - przyznał Pep Guardiola, używając słów, jakich na co dzień od niego raczej nie słyszymy. - Nam się to udało, a często finał potrafi przypominać rzut monetą. Zdecydowały nasze gwiazdy, piłkarze na najwyższym światowym poziomie, jakich mamy w zespole. Jestem tak zmęczony, że w zasadzie nie mam siły teraz myśleć o czymkolwiek innym niż odpoczynek. Na pewno nie o kolejnym sezonie, nie teraz. Jak dodał, był to najlepszy europejski sezon Manchesteru City, ale jeżeli Anglicy za rok także zagrają w finale, wówczas postara się o lepszy występ. - To może nam otworzyć drogę do regularnego zdobywania trofeum - przyznał i dodał żartobliwie: - Realu Madryt, strzeż się! Masz 14 trofeów, a nam brakuje do ciebie już tylko trzynastu. Bądź czujny. Rozgrywki Ligi Mistrzów można oglądać za pośrednictwem platformy Polsat Box Go. Materiał zawiera linki partnerów reklamowych