Paryżanie przystępowali do tego meczu z nożem na gardle. W trzech dotychczasowych spotkaniach dwukrotnie przegrali i raz wygrali, zajmowali trzecie miejsce w grupie, tracąc do liderów Manchesteru United i RB Lipsk trzy punkty. Pierwszy raz w erze katarskiej, czyli od 2011 roku, PSG ma takie problemy w jesiennej fazie Ligi Mistrzów i to kilka miesięcy po największym sukcesie w historii klubu - występu w finale tych rozgrywek. Mistrzowie Francji zagrali ten mecz zupełnie nie w swoim stylu. Być może zdecydował o tym szybko strzelony gol. W 10. minucie w polu karnym RB Marcel Sabitzer faulował Angel Di Maria. Sędzia bez wahania wskazał na "jedenastkę". Karnego wykorzystał - długo zastanawiał się jak strzelić - powracający do gry po kontuzji Neymar. I od tego momentu PSG całkowicie oddało rywalom inicjatywę. Nastawiło się na grę z kontrataku. Po pierwszej połowę przewaga w posiadaniu piłki była zdecydowanie po stronie zespołu z Bundesligi (62 proc. do 38 proc.), W czasie meczu ta wartość uległa drobnym zmianom. Lipsk częściej oddawał strzały na bramkę gospodarzy, częściej atakował, był bardziej aktywny w ofensywie, cały czas dążąc do strzelenia gola. PSG z Neymarem i Mbappe w składzie rzadko gra w takim defensywnym stylu, chyba że znacznie lepszymi rywalami jak z Bayernem w finale LM. Dla nich i dla dla trenera Thomasa Tuchela ważniejsze niż popisy na boisku było zdobycie trzech punktów i zachowanie szans na wyjście z grupy. Mistrzowie Francji oddali w całym meczu trzy celne strzały, łącznie z tym po którym padła bramka. Piłkarze Lipska mimo swej wyraźnej optycznej przewagi nie mieli dość klarownych sytuacji. Najlepszą miał Amadou Haidara w 38. minucie strzelając z dystansu. Bez zarzutu zachował się Keylor Navas. Uratował swój zespół od utraty gola. PSG bardziej niż utraty gola mogło się obawiać utraty zawodników. Pod koniec spotkania gra się bardzo zaostrzyła. Na czerwone kartki za brutalne faule zasłużyli pomocnicy mistrzów Francji Ander Herrera i Marco Veratti. Sędzia ukarał ich jednak tylko żółtymi kartkami. W następnej kolejce - 2 grudnia - PSG gra na Old Trafford z Manchesterem United, a RB u siebie z Istanbul Basaksehir.