"W pierwszej połowie głównym problemem Panathinaikosu była ponownie gra linii defensywnych. Dwie stracone bramki i naprawdę spora liczba groźnych sytuacji stworzonych przez słaby zespół z pewnością nie jest dobrym znakiem, nawet jeśli był to tylko towarzyski mecz. Oczywiście Panathinaikos grał bez kluczowych obrońców, ze względu na ich środowe występy w narodowych reprezentacjach, ale mimo to gra w defensywie całego zespołu może budzić obawy. Trener Alberto Malesani nie udzielał żadnych wypowiedzi po zakończeniu sparingu. Jedynie Flavio Conceicao odważył się nawiązać do meczu z Wisłą. - Na pewno nie powinniśmy myśleć o szybkim strzeleniu dwóch goli i bronieniu wyniku 2:0. Musimy wyjść z nastawieniem strzelenia tylu bramek, ile będzie ku temu okazji. Na pewno we wtorek wszyscy będziemy gotowi i pokażemy to, nad czym pracowaliśmy w ostatnich tygodniach - powiedział Brazylijczyk. - Jeśli zagramy we wtorek jak prawdziwy Panathinaikos, to Wisła nie będzie miała żadnych szans - dodał pomocnik Giorgos Theodoridis." Dla INTERIA.PL - z Aten - Antonis Economidis