Edin Terzić pierwszy raz posadę szkoleniowca Borussii Dortmund objął w sezonie 2020/2021, a po roku przerwy wrócił na ławkę trenerską w maju 2022 roku. I był o krok od wywalczenia mistrzostwa Niemiec, jednak na finiszu sezonu 2022/2023 Borussia przegrała walkę o tytuł z Bayernem Monachium. Bieżące rozgrywki są dla kibiców BVB dużo bardziej rozczarowujące. Z Pucharu Niemiec ich ulubieńcy odpadli na etapie 1/8 finału po porażce z VfB Stuttgart. W Bundeslidze muszą z kolei oglądać plecy nie tylko zmierzającego do mistrzostwa Bayeru Leverkusen, ale też Bayernu Monachium oraz Stuttgartu. I muszą uważać na RB Lipsk, który po 25 kolejkach traci zaledwie punkt do Borussii, która obecnie znajduje się na czwartym, czyli ostatnim premiowanym grą w Lidze Mistrzów miejscu. Borussia zawodzi, notowania Terzicia coraz słabsze O tym, że notowania Terzicia wśród władz Borussii spadają, mówi się od dłuższego czasu. Dziennikarze Sky w grudniu informowali, że zaufanie do trenera stracili sami piłkarze, którzy mieli nawet udać się do władz klubu i prosić o zmianę szkoleniowca. Ten wciąż trwa na stanowisku i prawdopodobnie pozostanie na nim do końca sezonu, ale niewykluczone, że jego dni w Dortmundzie i tak są policzone. Niemcy niemal "świętują", gorąco wokół Lewandowskiego. Niebywałe słowa o Polaku Florian Plettenberg ze Sky News poinformował bowiem ostatnio, że na celowniku Borussii znalazł się Julian Nagelsmann, a więc selekcjoner reprezentacji Niemiec. Jego kontrakt z federacją wygasa pod koniec lipca i wiele wskazuje na to, że zamiast przedłużyć umowę, wróci do piłki klubowej. Zdaniem Plettenberga Nagelsmann ostateczną decyzję co do swojej przyszłości podejmie w kwietniu lub maju i ogłosi ją jeszcze przed Euro 2024. Jeśli podopieczni Terzicia ograją PSV i awansują do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, wśród władz Borussii z pewnością wzrosną notowania Niemca, który, o ile utrzyma miejsce w TOP 4 Bundesligi, zachowa szanse na utrzymanie się na stanowisku. Ewentualna porażka może z kolei sprawić, że władze klubu na poważnie zajmą się próbą ściągnięcia do Dortmundu Nagelsmanna, który jeśli nie przedłuży kontraktu z federacją, zapewne będzie mógł przebierać w ofertach od topowych klubów. Borussia rewanż gra u siebie. Po swojej stronie ma ...statystyki Borussia zremisowała pierwszy mecz z PSV 1:1, a rewanż rozegra na własnym stadionie. "Przystępujemy do meczu z dobrymi przeczuciami. Będziemy mieli wspaniały wieczór z naszymi fanami, nie możemy się tego doczekać" - stwierdził Terzić na przedmeczowej konferencji prasowej. PSV jest liderem Eredevisie i pewnie zmierza po mistrzostwo Holandii. Zespół prowadzony przez Petera Bosza w 25 spotkaniach ligowych triumfował aż 22-krotnie, do tego odnotował trzy remisy. Historia stoi jednak po stronie Borussii - ekipa z Dortmundu aż w ośmiu z dziewięciu przypadków awansowała w Lidze Mistrzów, jeśli zremisowała pierwszy mecz na wyjeździe. Początek meczu Borussia Dortmund - PSV Eindhoven o godz. 21. Transmisja spotkania będzie dostępna na kanale Polsat Sport Premium 2 oraz w Polsat Box Go. Relację tekstową będzie można z kolei śledzić w Interii Sport. Trener Napoli nie wytrzymał po porażce z Barceloną. Sędzia popełnił błąd? "Wygląda mi to na rzut karny"