W 61. minucie meczu Real - PSG piłkę we własnym polu karnym przyjął Gianluigi Donnarumma. Wydawało się, że bramkarz ma dużo czasu aby ją spokojnie rozegrać, lecz w tym momencie dobiegł do niego Karim Benzema. Włoski golkiper chciał podać futbolówkę do partnera, jednak będąc pod presją rywala, źle ją zagrał i w efekcie Real przejął piłkę. Do futbolówki dopadł Vinicius Junior, który zagrał ją do Benzemy, a ten bez większych problemów oddał celny strzał i doprowadził do wyrównania 1-1. W tym momencie protesty rozpoczął Donnaruma, który domagał się odgwizdania faulu. Lewandowski znowu strzela w LM - zobacz bramki! Czy Donnarumma w meczu Real - PSG był faulowany? Gianluigi Donnarumma po bramce Realu domagał się przewinienia. Jego zdaniem chwile wcześniej został sfaulowany przez Karima Benzemę. Holenderski sędzia Danny Makkelie nie dopatrzył się jednak przewinienia i puścił dalej grę, co wywołało spore dyskusje. W wyniku protestów Donnarumma obejrzał żółtą kartkę. Na powtórkach widać, że bramkarz PSG zanim zagrał piłkę, został trafiony przez Karima Benzemę w lewą nogę. Jednak czy jest to wystarczający powód, aby sędzia mógł odgwizdać przewinienie? Liga Mistrzów. Sędziowie popełnili błąd? Oceniając to zdarzenie warto zwrócić uwagę na fakt, że w meczu Real - PSG sędzia Danny Makkelie pozwolił na naprawdę twardą, a niekiedy nawet i ostrą grę. Starcie Donnarummy i Benzemy nie wydaje się być ewidentnym przewinieniem. Kontakt pomiędzy zawodnikami zaistniał, jednak należy pamiętać że piłka nożna to sport kontaktowy. Sędziowie uznali to starcie za dopuszczalne i podobnie zinterpretowali to arbitrzy VAR, którzy nie podjęli interwencji i podtrzymali decyzję boiskową. Uważam, że w związku z tym, jaki styl gry narzucił arbiter, to odgwizdanie faulu Benzemy na Donnarummie nie wpisałoby się w jego poziom sędziowania i dla wielu byłoby uznawane za tzw. miękki faul. Choć podstawy do podyktowania przewinienia są, to patrząc na cały przebieg spotkania, należy uznać to za prawidłową decyzję holenderskiego sędziego. Liga Mistrzów. Real Madryt gra dalej Starcie w 1/8 Ligi Mistrzów Real - PSG było najciekawiej zapowiadającą się parą. W pierwszym meczu paryżanie wygrali 1-0 i teoretycznie byli na lepszej drodze do awansu. Rewanż okazał się być zdecydowanie lepszy dla "Królewskich", którzy wygrali 3-1 i ostatecznie zwyciężyli w dwumeczu 4-2 i zameldowali się w następnej rundzie Ligi Mistrzów. Czytaj także: Niesamowity jubileusz gwiazdy "Królewskich"