Jutro o 21 Barcelona zagra z Interem Mediolan w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tradycyjnie, przed swoimi meczami, "Duma Katalonii", zamieszcza, w mediach społecznościowych, grafikę o porze rozpoczęcia meczu w różnych częściach świata. Tak było też tym razem. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie duża wpadka wizerunkowa katalońskiego klubu. Na grafice znalazła się bowiem Moskwa. Internauci szybko zwrócili na to uwagę. Pojawiły się krytyczne komentarze. Choć na mapie jest też Kijów, to Moskwa jednak razi w oczy. Wielu użytkowników pisało, że ze względu na Roberta Lewandowskiego i sporą liczbę kibiców w Polsce, na grafice, zamiast rosyjskiej stolicy, powinna znaleźć się Warszawa.