Goncalo Ramos zdobywając dla Portugalii hat-tricka w meczu ze Szwajcarią (6-1) podczas katarskiego mundialu był najmłodszym piłkarzem, który tego dokonał od czasu, gdy dokonał tego legendarny Pele. W tym mecz obecny selekcjoner reprezentacji Polski, a wówczas Portugalii, Fernando Santos posadził na ławce słynnego Cristiano Ronaldo. Kolega Lewego u Szejków Nie tylko dlatego Goncalo Ramos jest nazywany "nowym Cristiano Ronaldo". Sprawiła to również niezwykle skuteczna gra w barwach Benfiki Lizbona, której jest wychowankiem. Po mundialu Ramos stał się niezwykle gorącym nazwiskiem na rynku transferowym. Goncalo Ramos zostanie nowym zawodnikiem PSG Portugalski napastnik idealnie pasuje do planu przebudowy jaki ma Paris Saint-Germain. Stołeczny klub pomimo ogromnych nakładów i pozyskania Leo Messiego, Kyliana Mbappe i Neymara nie zdołał zdobyć Złotego Graala w postaci wygranej w Lidze Mistrzów. Messi odszedł do Interu Miami, Kylian Mbappe chce za wszelką cenę opuścić Park Książąt, na wylocie jest też Neymar. W tej sytuacji katarscy właściciele Paris Saint-Germain postanowili zmienić strategię i znacznie odmłodzić drużynę, która nie osiągnęła zakładanego celu. W poprzednim tygodniu ustalone zostały szczegóły transfery skrzydłowego Ousmane Dembele z FC Barcelona - kwota transakcji to 50 mln euro. Więcej będzie kosztował Goncalo Ramos, bo to napastnik, a za takich płaci się najwięcej - kwota transferu to aż 65 milionów, do niej może dojść kolejne 15 milionów euro - razem 80 milionów euro. O bliskiej finalizacji transferu informuje świetnie poinformowany włoski dziennikarz Fabrizio Romano. Ze względu na obejście finansowego fair play, Ramos ma być wypożyczony na kolejny sezon, a następnie wykupiony definitywnie. W przyszłym tygodniu Portugalczyk ma przejść testy medyczne, po czym transfer zostanie sfinalizowany. Maciej Słomiński, INTERIA