Hitem wtorkowego wieczoru z fazą grupową Ligi Mistrzów było starcie Paris Saint-Germain z Juventusem Turyn. Szansę debiutu w Lidze Mistrzów w barwach Juventusu otrzymał polski napastnik Arkadiusz Milik, który znalazł się w wyjściowym składzie "Juve". Wystąpił u boku Dusana Vlahovicia, co było odważną decyzją szkoleniowca włoskiej ekipy. Zabrakło natomiast kontuzjowanego Wojciecha Szczęsnego, który ma ostatnio problem ze stawem skokowym. Paryżanie błyskawicznie pokazali, kto się tego wieczoru pewniej czuł na placu gry. Już w 5. minucie Neymar zagrał w kierunku Kyliana Mbappe miękką, techniczną wrzutkę, którą wybornie wykorzystał Francuz. PSG prowadziło 1-0. PSG - Juventus. Szansa Milika "na osłodę" w pierwszej połowie "Juve" odpowiedziało sytuacją z 19. minuty. Najpierw, po wrzutce Juana Cuadrado, główkował Milik. Jego strzał obronił jednak efektownie Gianluigi Donnarumma. Później jeszcze próbował zgrywać piętką Dusan Vlahović, ale ostatecznie nie udało się gościom wykorzystać tego zamieszania. Gdy wydawało się, że ekipa z Turynu już się otrząsnęła po słabym początku, PSG wyprowadziło kolejny cios. I znów katem "Juve" okazał się być Mbappe, który świetnie, z pierwszej piłki, uderzył po podaniu Hakimiego. W kolejnych minutach widać było, że gwiazdorzy PSG wręcz bawili się grą w okolicy pola karnego Juventusu. Leo Messi, Mbappe czy Neymar płynnie wymieniali się futbolówką i cały czas pachniało kolejnym golem dla gospodarzy. Defensywa włoskiej drużyny miała ogromne problemy. Czytaj także: Niebywałe, co zrobili piłkarze PSG przy golu Po zmianie stron PSG chciało pójść za ciosem. Jednak po podaniu Messiego Mbappe nieskutecznie zakończył swój efektowny rajd z piłką, mocno pudłując. W dodatku pretensje do Francuza miał w tej sytuacji Neymar, który domagał się od niego podania, zamiast indywidulnego wykończenia akcji. Tymczasem chwilę później, po rzucie rożnym, "Juve" zdobyło bramkę kontaktową. Wrzutkę wykorzystał McKennie, znakomicie wychodząc w powietrze i głową pokonując Donnarummę. Milik opuścił ostatecznie plac gry w 68. minucie, zmieniony przez Manuela Locatelliego. "Juve" miało jeszcze okazje na wyrównanie, jak w 81. minucie, gdy szansę miał Locatelli. Ale też PSG mogło wygrać wyżej, bo w 90. minucie gospodarze zmarnowali świetną szansę po kontrataku. Ostatecznie skończyło się zwycięstwem 2-1. Paris Saint-Germain - Juventus Turyn 2-1 (2-0) 1-0 Mbappe 5. 2-0 Mbappe 22. 2-1 McKennie 53.