<a class="db-object" title="Manchester City" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-city,spti,3371" data-id="3371" data-type="t">Manchester City</a> z Pepem Guardiolą za sterami do startu poprzedniego sezonu miał jedną wielką obsesję. Tym było wygranie Ligi Mistrzów. Hiszpański szkoleniowiec na ten sukces czekał jeszcze od swoich czasów w FC Barcelonie, a w międzyczasie często odpadał z tych rozgrywek w kompletnie odrealnionych okolicznościach, co było dla niego wielką zadrą w sportowym sercu. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-niebywale-co-zrobil-lewandowski-polak-juz-zerka-w-strone-gig,nId,7035575">Niebywałe, co zrobił Lewandowski. Polak już zerka w stronę gigantów</a> Sezon 2022/2023 w końcu zmienił ten stan. City, które od lat stawiane było w roli faworyta w końcu się z tego "zobowiązania" wywiązało. Po przeciętnym finale pokonali <a class="db-object" title="Inter Mediolan" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-inter-mediolan,spti,3381" data-id="3381" data-type="t">Inter Mediolan</a> 1:0 i już na stałe zapisali się w historii Ligi Mistrzów. Pewien ciężar w tym momencie z pleców Pepa Guardioli i jego podopiecznych na pewno spadł. W tym sezonie City znów ustawiane jest w kolejce do zwycięstwa na pierwszym miejscu. Kłopoty Manchesteru City w pierwszym meczu Ligi Mistrzów W swoim inauguracyjnym spotkaniu tego sezonu tych prestiżowych rozgrywek obrońcy tytułu gościli na Etihad Stadium serbską Crvenę Zvezdę Belgrad. Faworyt tego spotkania był oczywisty, a każdy strzelony przez gości gol mógłby być uznawany za coś w kategorii poważnej niespodzianki albo nawet sensacji. Właśnie świadkami takiego wydarzenia byliśmy w pierwszej połowie. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-poruszajace-sceny-w-barcelonie-wzruszajacy-moment,nId,7035576#google_vignette">Poruszające sceny w Barcelonie. Wzruszający moment</a> Crvena bowiem, jako pierwsza wyszła na prowadzenie w tym spotkaniu. W 45. minucie spotkania gola do szatni strzelił Bukari. Ta sztuka gościom udała się przy pierwszym i jedynym uderzeniu w kierunku bramki Edersona. Być może jednak przez tego gola goście sprawili, że <a class="db-object" title="Josep Guardiola Sala" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-josep-guardiola-sala,sppi,2370" data-id="2370" data-type="p">Pep Guardiola</a> postawił na nieco mocniejszą rozmowę ze swoimi zawodnikami, co dla Crveny nie oznaczało nic dobrego. Na efekty działań w przerwie spotkania nie musieliśmy czekać zbyt długo. Już w drugiej minucie drugiej połowy gola na 1:1 strzelił Julian Alvarez. To właśnie Argentyńczyk w 60 minucie spotkania wyprowadził swój zespół na prowadzenie, ale w tej sytuacji wielki błąd popełnił bramkarz Crveny, który wpuścił do siatki piłkę, która nie miała prawa się tam znaleźć. Jeszcze w 73 minucie swojego gola dołożył <a class="db-object" title="Rodri" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-rodri,sppi,95649" data-id="95649" data-type="p">Rodri</a>, który popisał się pięknym strzałem technicznym. W ten sposób City po początkowych kłopotach odrodziło się i zgarnęło pierwsze trzy punkty w tym sezonie Ligi Mistrzów.