Drużyna Xaviego w La Liga prezentuje się znakomicie. Po ośmiu kolejkach ma w dorobku 22 punkty i prowadzi w tabeli. O wiele gorzej jest w Lidze Mistrzów. Tutaj już tylko cud pozwoli Barcelonie na awans do 1/8 finału. Środowy mecz z Interem Mediolan (3:3) w zasadzie przesądził o tym, że Robert Lewandowski i spółka wiosną zagrają co najwyżej w Lidze Europy. "Lewy" pod lupą. "Katastrofa sportowa" Barcelony o krok Dlatego ocena pierwszych miesięcy obecnego sezonu w wykonaniu "Dumy Katalonii" to trudne zadanie. Mimo to podjęła się go redakcja "Sport1". Stawia ona pytanie, czy "Lewy" stracił na przenosinach do Hiszpanii. Patrząc pod kątem strzeleckiej skuteczności - nic takiego nie może mieć miejsca. Wciąż zachwyca, mając w dorobku już 14 goli. Zdecydowanie gorzej sprawa wygląda pod kątem walki o trofea, przede wszystkim - w LM. "Spadek do Ligi Europy to nie tylko finansowa porażka Lewandowskiego i spółki" - czytamy. "Brak fazy pucharowej w Lidze Mistrzów to także katastrofa sportowa" - dodano. Z drugiej strony - według dziennikarzy poszukiwanie nowych wyzwań, transfer do tak znanego klubu, a przede wszystkim - walka o mistrzostwo Hiszpanii mogą sprawić, że napastnik poczuje się doceniony. Stawiają przy tym warunek - zdobycie tytułu na krajowym podwórku. "Zbliżające się pożegnanie z LM sprawia, że mistrzostwo kraju jest jeszcze ważniejsze. Jeśli go nie zdobędzie, pierwszy sezon zakończy się gigantycznym rozczarownaiem" - napisano.