- Ze względu na opóźniony przyjazd autobusów obu drużyn mecz został opóźniony o dziesięć minut i rozpocznie się o godzinie 21.10 - poinformowała krótko UEFA za pośrednictwem swojej strony internetowej. Londyn jest ostatnio pechowy dla drużyn występujących w Lidze Mistrzów. We wtorek problemy z dojazdem na Stamford Bridge miała drużyna Borussii Dortmund, która dotarła na miejsce 30 minut później niż pierwotnie planowała. Wtedy także UEFA postanowiła opóźnić pierwszy gwizdek arbitra o 10 minut. Niemieckie media uznały to za fatalną zapowiedź tego, co stało się później z ich drużyną Borussia przegrała bowiem z Chelsea 0:2, a tym samym odpadła z dalszej rywalizacji w Lidze Mistrzów, choć leciała do Anglii ze skromną, jednobramkową zaliczką. Da się tu znaleźć pewną analogię, bowiem także AC Milan w pierwszym meczu pokonał Tottenham 1:0. Jedyną bramkę we Włoszech zdobył hiszpański pomocnik Brahim Diaz. Zobacz także: Niewiarygodny popis Roberta Lewandowskiego! Polak kompletnie zdemolował rywali Liga Mistrzów. Tottenham podejmuje AC Milan, Bayern Monachium mierzy się z PSG W drugim środowym meczu Bayern Monachium podejmie PSG. To największy hit tej fazy rozgrywek. W pierwszym meczu rozegranym na Parc des Princes górą był Bayern Monachium, który wygrał... 1:0. To fatalna wróżba dla PSG. Paryżanie nigdy nie wygrali bowiem dwumeczu w europejskich pucharach, jeśli przegrywali pierwsze starcie przed własną publicznością.