Raków Częstochowa jest na dobrej drodze, by awansować do 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Podstawowym warunkiem, który musi zostać spełniony, by taki scenariusz miał szanse powodzenia, jest zwycięstwo w wyjazdowym meczu z Arisem Limassol. Mistrzowie Polski oprócz potencjalnego awansu do baraży, zapewnią klubowej kasie pokaźny zastrzyk gotówki. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że dotarcie do etapu baraży, jest z finansowego punktu widzenia niezwykle opłacalne. Warto wspomnieć, że ekipa z Limanowskiego w czasie tegorocznej przygody w europejskich pucharach wyeliminowała już Florę Tallin, a także faworyzowany Karabach Agdam. Awans do 3. rundy kwalifikacji jest równoznaczny z tym, że Raków może być pewny gry w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Awans do tych rozgrywek jest ściśle powiązany z gratyfikacją finansową, która będzie wynosić co najmniej 2,94 miliona euro. Raków Częstochowa w grze o duże pieniądze. Robią potężne wrażenie Nie jest tajemnicą, że podopieczni Dawida Szwargi nie chcą osiadać na laurach, dlatego będą walczyć o znacznie wyższe cele. W sytuacji, gdy Raków pokona we wtorek mistrzów Cypru, zapewni sobie udział w fazie grupowej Ligi Europy. Potencjalny rywal Rakowa już znany? Kosztowna porażka u siebie Gdy wszystko pójdzie po myśli polskiego zespołu i zmaterializuje się taki scenariusz, na klubowe konto "Medalików", UEFA przeleje aż 3,63 miliona euro. Znacznie większe pieniądze czekają na mistrzów Polski w Lidze Mistrzów. Tuż po potencjalnym wyeliminowaniu Arisu, na ich drodze stanie wygrany z pary FC Kopenhaga - Sparta Praga. Stawką 4. rundy eliminacji będzie nie tylko awans do piłkarskiego raju, ale również niebagatelna kwota 15,64 miliona euro. Przed rewanżem Raków rezygnuje z treningu. Trener Arisu wytyka błędy W chwili, gdy zawodnicy Dawida Szwargi wywalczą awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, otrzymają kolejne okazje, by zasilić budżet Rakowa o kolejne środki. Warto nadmienić, że na etapie fazy grupowej premiowane są zwycięstwa, remisy, a także awans do fazy pucharowej.