Dwie świetne decyzje w końcowej fazie spotkania Atletico Madryt - FC Porto, pozwoliły dużo powyżej przeciętnej, ocenić występ sędziego głównego tego spotkania. Prowadził je Szymon Marciniak z Polski. Atletico Madryt - FC Porto 2-1 w Lidze Mistrzów Marciniak sędziował mecz spokojnie, w pierwszej połowie nie pokazał żadnej kartki, czym nie podsycił emocji w obu ekipach wypełnionych temperamentem piłkarzy. W drugie pracy arbitrowi znacznie przybyło. Sześć żółtych kartek i jedna czerwona zostało użytych przez Polaka w drugiej połowie - żadna nie wzbudzała wątpliwości. Dodatkowo w 81. minucie Marciniak słusznie nie podyktował rzutu karnego, dzięki świetnemu ustawieniu i osiągniętej przez to widoczności. Czytaj także: Zaskakująca opinia Bońka! Porównał Lewandowskiego z Zielińskim! W doliczonym czasie gry Marciniak wychwycił celowy ruch ręką do piłki Mario Hermoso i słusznie podyktował rzut karny dla FC Porto. Polski sędzia nie bał się też przedłużyć gry aż o 11 dodatkowych minut, co w opinii znawców także było słusznym posunięciem. Zobacz także: Niebywała "wtopa" dotknęła Roberta Lewandowskiego po pobitym rekordzie w Lidze Mistrzów. Szokujące, co zrobili. Niech lepiej sprawdzi... paszport