Końcówka meczu była dramatyczna, bo Atletico w doliczonym czasie gry otrzymało rzut karny. Gol przedłużałby jeszcze szanse Atleti, jednak strzał Yannicka Carrasco z jedenastu metrów został obroniony, a dobitka Belga trafiła w poprzeczkę i ostatecznie zespół Diego Simeone pożegnał się z rozgrywkami. Joao Felix przyłapany na imprezie tuż po odpadnięciu Atletico Madryt z Ligi Mistrzów Joao Felix całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych, a kilka godzin po spotkaniu można było go spotkać w jednym z madryckich klubów, gdzie dołączył do trwającej już imprezy urodzinowej swojej dziewczyny. Chwila jak najbardziej szczytna i godna uczczenia, timing 22-latka jednak z pewnością mógł być lepszy. Według relacji dziennikarzy gazet "AS" i "Okdiario" Felix w czasie imprezy pił alkohol i palił sziszę, co zdaniem mediów miało nie za bardzo przypaść do gustu władzom klubu. Mocno przejechały się po nim także różne hiszpańskie portale, nazywając go "lekkomyślnym imprezowiczem". Sprawę skomentował Diego Simeone. - Joao? Nie mam nic do powiedzenia na temat jego życia prywatnego, na pewno nie w tym miejscu. Musimy dalej ciężko pracować - powiedział, cytowany przez Fabrizio Romano. Felix jest zawodnikiem Atletico od lata 2019 roku, kiedy to za przeszło 130 milionów euro trafił do Madrytu z Benfiki i stał się jednym z najdroższych piłkarzy w historii. Dotychczasowa kariera Portugalczyka w hiszpańskim klubie nie należy jednak do najbardziej owocnych. Ten sezon tylko to potwierdza, bo Felix rzadziej pojawia się w wyjściowym składzie i jak na razie nie zdobył nawet gola w żadnych rozgrywkach.