Podopieczni Zinedine'a Zidane'a zostali skrytykowani przez hiszpańskie media za pierwszą połowę spotkania. "Najgorsza pierwsza połowa meczu od bardzo dawna" - pisze sportowa "Marca". Autor artykułu ubolewa, że przez pierwsze 45 minut Napoli wodziło Real za nos, a madryccy piłkarze nie byli w stanie stworzyć okazji do zdobycia bramki. Ogromne brawa zebrał obrońca Sergio Ramos, który w kilka minut rozstrzygnął losy dwumeczu, dwa razy celnie główkując po rzutach rożnych. "Ramos zgasił wulkan", "Zawsze Ramos", "Ramos zamroził trybuny" - tytułuje prasa w Hiszpanii. Komentator "Marki" twierdzi, że w przyszłości nie będzie się mówiło o epoce Cristiana Ronalda, tylko Sergia Ramosa. Pod koniec meczu na murawę weszli Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński, który w 82. minucie był bliski zdobycia bramki. Przed miesiącem dziennik sportowy "As" określił Zielińskiego mianem "perły europejskiego futbolu" i doniósł, że jest nim zainteresowany Real Madryt. W drugim wtorkowym meczu awans wywalczył Bayern Monachium, który w Londynie pokonał Arsenal 5-1 (0-1). Liga Mistrzów: wyniki, strzelcy, terminarz