Piłkarski sezon 2024/25 nieuchronnie zbliża się do końca. W wielu rozgrywkach poznaliśmy już ważne rozstrzygnięcia, ale do rozwiązania pozostało kilka istotnych kwestii. Jedną z nich jest to, która drużyna sięgnie po zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. Od początku tych rozgrywek faworytkami do triumfu były piłkarki FC Barcelona. Zespół ze stolicy Katalonii w wielu meczach bez większych problemów radził sobie z rywalkami i wygrywał wysoko. W zwycięstwach spory udział miała Ewa Pajor. Reprezentantka Polski przed aktualnym sezonem zmieniła barwy klubowe i z niemieckiego VfL Wolfsburg przeszła właśnie do Barcelony. Debiutanckie miesiące Pajor w nowym zespole są rewelacyjne. Tylko w lidze hiszpańskiej zdobyła 25 bramek i została królową strzelczyń. Nie gorzej zawodniczka radzi sobie w Lidze Mistrzyń. W tych rozgrywkach uzbierała sześć trafień, ale ma szanse na kolejne. Ewa Pajor przed życiową szansą. Może spełnić marzenie FC Barcelona awansowała bowiem do finału, który odbędzie się w sobotni wieczór. Rywalkami hiszpańskiej ekipy będzie Arsenal. Choć faworytem jest Blaugrana, wielu ekspertów podkreśla, ze może być to ciężkie spotkanie dla Barcelony. W mediach z Półwyspu Iberyjskiego nie brakuje informacji na temat nadchodzącego spotkania. W "Mundo Deportivo" poświęcono artykuł Pajor. Przypomniano w nim, że Polka już czterokrotnie występowała w finale Ligi Mistrzyń. Jednak ani razu nie miała okazji poznać smaku zwycięstwa w tych rozgrywkach. Nie jest również tajemnicą, że jednym z celów, jakie przyświecały Polce po przyjściu do Barcelony, był właśnie triumf w najważniejszych europejskich rozgrywkach. "Czterokrotnie zajęła drugie miejsce w głównych rozgrywkach kontynentalnych i czuje, że nadszedł czas, aby wygrać finał i zostać mistrzynią raz na zawsze" - czytamy w "Mundo Deportivo". O finale Ligi Mistrzyń głośno jest również w portugalskich mediach, które także wspominają o Pajor. Sport TV uważa, że jeśli Barcelona sięgnie po puchar, a w finale popis da Polka, może przybliżyć ją to do Złotej Piłki. O takiej ewentualności mówiono już wcześniej, ale bardziej prawdopodobne wydaje się, że po najcenniejszą z indywidualnych nagród sięgnie jedna z koleżanek Pajor z FC Barcelona. Niemniej Polka i tak powinna być wysoko w tym zestawieniu.