Zespoły z naszego kraju dawno nie dały kibicom tylu powodów do radości, co w obecnie trwającym sezonie. Dzięki Jagiellonii oraz Legii Polska awansowała w klubowym rankingu UEFA. Ponadto ci drudzy całkiem niedawno sprawili miłą niespodziankę w postaci pokonania Chelsea FC na legendarnym Stamford Brigde. Także podczas pierwszego pojedynku przy Łazienkowskiej panowała atmosfera wielkiego święta. Stadion wypełnił się po brzegi nie bez powodu. Rzadko zdarza się, by do naszego państwa podróżowała tak znana marka. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec tego typu wyjątkowych chwil. Gwiazdy światowego futbolu mogą zagościć w Polsce także w przyszłej kampanii i to niezależnie od wyników przedstawicieli PKO BP Ekstraklasy. Ambitnymi planami z kibicami niedawno podzielił się właściciel prowadzącego w lidze ukraińskiej Dynama Kijów. Ihor Surkis, bo o nim mowa, na kanale "TaToTake" zdradził kilka interesujących szczegółów. A w jedną całość słowa działacza na platformie X zebrał Bartłomiej Banasiewicz. Barcelona bez Lewandowskiego i nagle stało się to. Pierwszy raz od 14 lat Dynamo Kijów chce wrócić do Polski. Możliwe mecze Ligi Mistrzów w Lublinie lub Warszawie W grę wchodzą dwa miasta - Lublin oraz Warszawa, przy czym bardziej prawdopodobna wydaje się pierwsza z wymienionych destynacji. "Graliśmy tam rok temu w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Rozważamy także rozgrywanie meczów w Warszawie, ale wiele zależy od tego, które polskie drużyny zakwalifikują się do europejskich rozgrywek" - powiedział włodarz Dynama. "Szczerze mówiąc, jesteśmy zmęczeni drogą, którą pokonywaliśmy w zeszłym sezonie do Niemiec. W Lublinie jest bardzo ładny stadion, to najlepsza opcja" - dodał od razu. Niektórzy kibice Motoru mogą mieć wątpliwości co do stanu murawy na stadionie. Obie strony najprawdopodobniej dogadają się w tej kwestii. "Uzgodniliśmy z właścicielem klubu (Zbigniewem Jakubasem), że dołożymy środki do zadbania o murawę tej areny" - przyznał Ihor Surkis. Niepokoi go jedynie pogoda. "Jeśli awansujemy do fazy grupowej Ligi Mistrzów, mecze będziemy musieli rozgrywać zimą. A pogoda będzie mniej więcej taka sama jak na Ukrainie" - zakończył. Ogłoszono żałobę narodową, co z meczami Ekstraklasy? Media: Decyzja już zapadła Sprawa zapewne rozstrzygnie się w ciągu kilku najbliższych tygodni. Dla polskich fanów spotkania Dynamo na terenie naszego kraju będą z pewnością nie lada gratką, o ile rzecz jasna liderzy ligi ukraińskiej awansują finalnie do Ligi Mistrzów.