- Wszyscy zdają sobie sprawę, że to bardzo mocna grupa. Parę innych to jakiś żart, ta jest rzeczywiście silna i wymagająca. Pewne jest to, że bardzo dobry zespół będzie musiał zadowolić się grą jedynie w Lidze Europejskiej - podkreśla Jose Mourinho. Po trzech kolejkach bliżej awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów są Borussia i Real. - Jesteśmy w lepszej pozycji, ale Man City na koniec rozgrywek grupowych może mieć łącznie 10 punktów. To oznacza, że musimy zdobyć 11, żeby grać dalej w pucharach - dodaje szkoleniowiec Realu. "Królewscy" byli faworytami meczu z Borussią, ale ich porażka nie jest wielkim zaskoczeniem. Przynajmniej dla statystyków. Z 24 spotkań z niemieckimi zespołami na wyjeździe Real przegrał aż 17, notując jedyne zwycięstwo dwanaście lat temu. Mourinho nie zaprząta sobie jednak głowy historią. - Nie zdobyliśmy kolejnej bramki, chociaż mieliśmy ku temu okazje. To wszystko. Gdybyśmy wykorzystali sytuacje, które mieliśmy strzelilibyśmy parę bramek więcej i wygralibyśmy ten mecz - wyjaśnia Portugalczyk. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-d,cid,636,rid,1456,gid,584,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, strzelców bramek, terminarz i tabelę grupy D Ligi Mistrzów</a>