W finałowym meczu zmierzą się Manchester United i Chelsea Londyn. W związku z tym Rosjanie spodziewają się przyjazdu około 50 tysięcy angielskich kibiców. Pracujący przy organizacji spotkania Aleksiej Sorokin zapewnił, że posiadacze biletów będą mogli wystąpić o wizę bez przedstawiania zaproszeń, co zwykle jest wymogiem. W zamian za ułatwienia dla swoich kibiców Anglicy wprowadzili przyspieszoną procedurę wizową dla rosyjskich fanów, którzy wybierają się na finał Pucharu UEFA (14 maja) w Manchesterze. O meczu to trofeum zmierzą się Zenit Sankt Petersburg i Glasgow Rangers. Przedstawiciele władz Moskwy zapewniają, że z ich strony mecz zostanie przygotowany bardzo dobrze. Obok wiz głównymi zmartwieniami są przejazdy po mieście oraz miejsca hotelowe. Na potrzeby kibiców przeznaczone zostanie 700 autobusów i 200 minibusów. Dodatkowo przedłużono do 4 nad ranem godziny funkcjonowania metra. Część kibiców będzie mogła skorzystać z objazdowych wycieczek po Moskwie. Z kolei na Placu Czerwonym zorganizowany zostanie "Festiwal Futbolu". - Spełniliśmy również obietnicę zarezerwowania miejsc w hotelach. W Moskwie jest ich około 200, a w tym czasie nie przewidujemy żadnych innych dużych wydarzeń. Myślę więc, że uda nam się znaleźć zakwaterowanie dla wszystkich chętnych - wyjaśnił zastępca mera Moskwy Walerij Winogradow. Zadbano również o względy bezpieczeństwa. Z rosyjskimi siłami współpracować będą policjanci z Londynu i Manchesteru. - Porządku będzie pilnować odpowiednia liczba milicjantów. Mam też nadzieję, że kibice angielscy i rosyjscy będą potrafili się zachować - powiedział przedstawiciel moskiewskiego magistratu. W tle przygotowań logistycznych trwają prace na stadionie Łużniki. Budowniczowie wykańczają trybuny, a jednocześnie kładziona jest murawa, która od miesięcy hodowana była w specjalnych donicach.